MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/10/2007 13:12:17

Ojciec to ten, który pracuje

Ojciec to ten, który pracuje„Nasza rodzina ma tradycyjny model. Ja się zajmuję domem i wychowaniem dziecka, a mąż pracuje i zarabia na nasze utrzymanie” – usłyszałem od jednej z mam. Można by rzec, że taki model rodziny jest prawie na wymarciu, a już na pewno nie jest tak popularny jak kiedyś.

Jednak są tacy, którzy wciąż go wybierają i to nie z racji trudności na rynku pracy, czy braku odpowiednich kwalifikacji zawodowych kobiet. Myślę, że jeżeli go przyjmujemy to raczej z wyboru obojga rodziców. Tak przynajmniej twierdzą owi rodzice.

Wygodnie z gazetką

Z punktu widzenia ojca, który jako głowa rodziny „tylko” pracuje i zarabia na żonę i dzieci, myślę, że jest to sytuacja całkiem komfortowa. Oczywiście każda praca jest ciężka, czy to będzie kopanie rowów czy projektowanie domów. Chodzi mi w tym przypadku bardziej o sferę życia rodzinnego, w której taki pracujący tata nie bierze udziału. Wychowywanie dziecka też jest ciężką pracą i chyba każdy, a przynajmniej większość z nas się z tym zgodzi.

 Jako pracujący ojciec muszę się przyznać, że nie raz odczuwałem niezmierną pokusę ucieczki od pulsującego dziećmi domu, ich krzyków, zachcianek i płaczu. Ucieczki do spokojnego i przewidywalnego „świata pracy”. Jakże wielu już takich uciekających ojców spotkałem w swojej karierze pedagoga.

Dla wielu z nich możliwość powrotu do domu i zanurzenia się w ulubionym czasopiśmie to coś, co postrzegają jako „zarezerwowane tylko dla nich”. Dodatkowo zdarzają się i tacy, którzy uznają to za coś, co bezwzględnie im się należy.

Na emigracji, paradoksalnie łatwiej jest o taki model. Ktoś musi zająć się dzieckiem, bo w pobliżu nie ma babci. Mężczyzna pracuje, zatem maluchem opiekuje się tylko mama i ciągle mama. Okoliczności w pewien sposób nawet wymuszają taką sytuację.

Nie chciałbym tu osądzać takiego podejścia, bo każdy ma prawo do wyboru swojej drogi. Zależy mi bardziej na tym, by zasiać małe ziarenko niepokoju tym, którzy chcieliby uczestniczyć w życiu rodzinnym, lecz z jakiś powodów tego nie robią. Bo i oni na pewno pewnego dnia zapragną zamiast gazety poczytać dziecku bajkę.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

ciabamba

7 komentarzy

11 listopad '07

ciabamba napisał:

Panie Andrew, czyzby Pan nie wiedzial, ze przebywanie w domu z dziecmi jest rownie ciezka i stresujaca praca, jak kazde pelnoetatowe zajecie. A samo 'przebywanie" z dziecmi nie rowna sie automatycznie ich wychowywaniu.

Cos to Panskie specjalistyczne przeszkolenie psychologiczne slabe musialo byc, skoro dalej wypisuje Pan takie glupoty. Moze nastepna inwestycja by sie przydala?

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

8 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Czytam te brednie i oczom nie wierzę! Przecież matka przebywająca w domu znacznie lepiej zajmie się dziećmi i domem niż zaganiana i zestresowana po pracy a "dzieci z kluczem na szyi" to były już bardzo szeroko omawiane w Polsce. Wynikało to z biedy, gdzie jeden rodzic nie był w stanie wyżywić rodziny.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska