MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/10/2007 11:48:05

Brytyjczyk uratował Polaka przed śmiercią

Brytyjczyk uratował Polaka przed śmierciąLondyński strażak Michael Coleman otrzymał nagrodę National Life Saver, za ocalenie z pożaru Polaka. Mężczyzna spotka się na specjalnym przyjęciu z premierem Wielkiej Brytanii Gordonem Brownem – informuje This is Local London.

27 –letni strażak narażając własne życie uratował Polaka uwięzionego w płonącym budynku. Do zdarzenia doszło w Londynie, w dzielnicy Streatham, w listopadzie ubiegłego roku.

Mężczyźnie, który na co dzień pracuje w jednostce straży pożarnej na Tootingu, został przyznany tytuł National Life Saver. Jego odwagę docenił Ron Dobson Director of Operational Policy and Training i zgłosił nominację.

Michael Coleman został wybrany ze stu kandydatów, którzy dokonali równie heroicznych czynów. Brytyjczykowi nagrodę przyznało jury, w skład którego wchodzili: weteran Wojny w Zatoce - John Nichol, Nell McAndrew, oraz aktor - Martin Kemp.

 Zdobywca tytułu zostanie przedstawiony premierowi Gordonowi Brownowi w czasie specjalnego przyjęcia na Downing Street już w listopadzie.

Trzeciego listopada ubiegłego roku Michael Coleman wraz z innymi strażakami z jednostki został wezwany na Shrubbery Road, na Streatham, gdzie w płomieniach stanął dwupiętrowy dom.

Na miejsce przyjechało sześć wozów strażackich. Michael Coleman wyposażony w aparat tlenowy wszedł do środka budynku. Kiedy dotarł na drugie piętro znalazł Polaka. Miał on duże trudności z oddychaniem.

Płomienie, które stawały się coraz bardziej intensywne oraz dławiący dym, odcięły mężczyznom drogę powrotu. Strażak zdecydował, że opuszczą dom przez okno.

Kiedy Michael Coleman zauważył, ze stan Polaka pogarsza się, zdjął własną maskę i oddał poszkodowanemu. Strażak i ofiara pożaru zostali następnie przy pomocy drabiny strażackiej uwolnieni z budynku.

„Wiedziałem, że dla niego była to sytuacja życia lub śmierci i wiedziałem, że jeśli mnie coś się stanie, to moi koledzy pomogą” – mówi Michael Coleman, który mieszka w Orpington, w Kent, i jest strażakiem od pięciu lat.

„Nie spodziewałem się, że to zdarzenie przyciągnie tyle uwagi – wykonywałem tylko swoją pracę i zrobiłbym drugi raz to samo. Chce być strażakiem jak długo to będzie możliwe. Wydaje mi się, że niebezpieczeństwo jest jedna z rzeczy, które przyciągają w tym zawodzie. Jestem zawsze na krawędzi dla innych” –dodaje.

Iwona Kadłuczka, www.mojawyspa.co.uk

Czy opisywana sytuacja w jakiś sposób Cię dotknęła?

Jeżeli chciałbyś podzielić się z redakcją MojaWyspa.co.uk informacjami na ten temat, lub posiadasz autorskie zdjęcie ilustrujące wydarzenie, skontaktuj się z nami.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska