Min. Fotyga zapowiada negocjacje z OBWE

Szefowa polskiej dyplomacji podkreśliła, że Polska oponuje przede wszystkim przeciw sposobowi, w jaki OBWE przedstawiła swoją propozycję. – To się powinno odbyć w inny sposób. My nie jesteśmy za wpuszczaniem obserwatorów dlatego, że uważamy, że jest łamana demokracja w Polsce. Bo nie jest. Niewłaściwe jest stawianie demokratycznego państwa członkowskiego pod presją. Sam fakt wymuszania tego na Polsce po prostu umożliwia opozycji podtrzymywanie argumentu o zagrożeniu demokracji w Polsce. I temu się sprzeciwiam, tak jak sprzeciwiam się współdziałaniu OBWE w takiej akcji z polską opozycją – oświadczyła minister Fotyga.

Podkreśliła, że obserwatorzy OBWE w krajach demokratycznych i tak nie kontrolują liczenia głosów – więc ich udział w polskich wyborach miałby znaczenie raczej tylko polityczne.

Dodała też, że stanowisko Polski w kwestii obserwatorów na wybory poparł w rozmowie z nią w Nowym Jorku przewodniczący Komitetu Żydów Amerykańskich (AJC) David Harris. – Pan Harris zgadzał się ze mną, że nie może mieć miejsca w rodzinie OBWE tak polityczne traktowanie demokratycznego państwa członkowskiego – powiedziała.

Minister Fotyga, przebywająca w Nowym Jorku na sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, rozmawiała w środę z sekretarz stanu USA Condoleezzą Rice, m.in. o amerykańskich planach umieszczenia w Polsce europejskiej bazy swego systemu obrony antyrakietowej. (PAP/tvp.pl)

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• Polacy za granicą: rekordowa frekwencja
• Dane z 90,8 proc. lokali wyborczych: PO - 41,64 proc., PiS - 32,04 proc.
• BBC: Kaczyński spolaryzował wyborców
• Sondaże: wygrywa Platforma
• Kolejka po demokrację