21/09/2007 15:41:22
Drugim powodem ma być działalność polskich agencji pośrednictwa pracy, które werbują niewykwalifikowanych pracowników i uczą ich angielskiego w minimalnym zakresie, na tyle tylko, by w Wielkiej Brytanii przeszli rozmowę kwalifikacyjną i znaleźli zatrudnienie jako fachowcy-rzemieślnicy.
Na szczęście "Sunday Times" zauważa, że w Wielkiej Brytanii nadal jest wielu dobrych i cenionych polskich budowlańców. Podany jest przykład 28-letniego Marcina Szewczyka, który do Anglii wyjechał w 1999 roku nie znając ani słowa po angielsku. Dziś jego firma mieszcząca się w zachodnim Londynie zatrudnia 15 innych Polaków, a jej właściciel kupił właśnie dla swojej rodziny dom wart 266 tys. funtów.
Zdaniem "Sunday Times" budowlańcy w Polsce muszą również zmagać się z konkurencyjnymi fachowcami z Ukrainy czy Rumunii, którzy gotowi są pracować za mniejsze pieniądze. Jednak ta opinia brytyjskiej gazety wydaje się być przesadzona.
Komentarze do tekstu w "Sunday Times"
Zawsze się znajdzie parę czarnych owiec, ale na większości polskich pracowników można polegać - napisał Casper z Birmingham na internetowym forum "Sunday Times". A czego się spodziewaliście? Zalety polskich budowlańców wykreowały media, od początku mijało się to z rzeczywistością - stwierdził mieszkaniec Londynu.
Liczba komentarzy na stronie internetowej angielskiej gazety systematycznie rośnie. Wśród opinii wyrażonych przez Brytyjczyków znalazły się takie, które na polskich budowlańcach nie zostawiły suchej nitki, ale sa również takie w stylu - Nigdy bym nie zamienił polskich budowlańców na angielskich. Polacy są lepsi i tańsi. Znają się bardzo dobrze na swojej robocie - napisał Sean.
Najbardziej obszerny wpis zamieścił wspomniany mieszkaniec Londynu - niejaki Dominic Graham de Montrose. Oczywiście, że musiało do tego dojść. Czego się spodziewaliście? Zalety polskich budowlańców wykreowały media, od początku mijało się to z rzeczywistością. Im więcej ich tu przyjeżdża, tym bardziej możemy się o tym przekonać. "Tani i dobry" pracownik z Polski to mit. Też mi niespodzianka" - stwierdził Dominic.
Wpisał się również Sim, który przedstawił się jako mieszkaniec Warszawy. Zauważył, że od dłuższego czasu zastanawia się jak to jest, że polscy budowlańcy pracując na Wyspach są tacy efektywni i pracowici, a będąc w Polsce tworzą jedną wielką bandę partaczy, nie wspominając o ich zakrapianych śniadaniach...
Z kolei Maggie Millington (pisząca z Bretanii) zauważyła, że to dobra wiadomość dla angielskich budowlańców, którym w ostatnim czasie z powodu ekspansji Polaków brakowało zamówień. - Nie przesadzajcie z cennikiem, róbcie dobrą robotę i pokażcie, że to co potrafią Brytyjczycy jest najlepsze - stwierdziła Maggie.
23 wrzesień '07
sliczna_kobietka napisał:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...