PiS zapowiada kolejne spoty. Jak mówił Dudziński, jego ugrupowanie chce „mówić o problemach Polaków”, w tym wypadku o korupcji, która jest jednym z najpoważniejszych problemów w naszym kraju.
Poinformował też, że spot z pewnością był droższy od przygotowanych z materiałów archiwalnych. Dokładnej kwoty nie znał. Jak mówił, zagrali w nim polscy aktorzy, był przeprowadzony casting.
PiS-u strzał w kolano
– Nikt jeszcze tak nie prowadził kampanii, żeby recenzować własną nieudolność i własne ciemne układy. To strzał w kolano, który przebił stopę – skomentował spot PiS poseł PO Rafał Grupiński, jeden ze strategów medialnych Platformy.
– Spot PiS recenzuje dwa lata rządów PiS i uderza w ich rząd. Pokazuje, że ten rząd miał przez dwa lata jakieś ciemne układy z oligarchami i że wreszcie trzeba zrobić z tym porządek. Rzeczywiście – trzeba wreszcie zrobić z tym porządek, ale zrobi to Platforma Obywatelska – dodał.
W spocie pojawia się m.in. sformułowanie „posmarować opozycji”. – W tym PiS jest specjalistą, żeby opluskwić otoczenie i udawać, że samemu jest się białym, mimo słynnego zwrotu premiera Kaczynskiego: „nie damy sobie wmówić, że białe jest białe, a czarne – czarne” – komentował polityk Platformy
– Nie wiem, co się stało z Bielanem i Kamińskim – albo wybierają się na emeryturę polityczną, albo to, że ich nazwiska pojawiły się w raporcie Kaczmarka spowodowało, że postanowili uderzyć we własnych szefów – ocenił Grupiński. (PAP/tvp.pl)