12/09/2007 12:01:09
26 – letni Brytyjczyk, stanął we wtorek przed Liverpool Crown Court. Dzięki połączeniu video między sądem a więzieniem Durham, gdzie obecnie przebywa, oskarżony miał okazje zabrać głos w sprawie.
Anthony Clarke nie przyznał sie do zabójstwa swojej narzeczonej. Na niekorzyść oskarżonego przemawia fakt, że umierająca dziewczyna, podała jego nazwisko, jako dane sprawcy.
„Po podpaleniu i przy takim bólu, potrafiła jeszcze przejść 130 metrów do pobliskiego domu, by wypowiedzieć imię i nazwisko sprawcy. Potem straciła przytomność i po 3 godzinach męki umarła”– mówił w czerwcu, w rozmowie z MojaWyspa.co.uk kuzyn ofiary.
“Ciało Moniki zostało rozpoznane tylko dzięki naszyjnikowi, pierścionkowi i tatuażowi. Dziewięćdziesiąc procent jej skóry pokrywały poparzenia” – dodał.
Monika Szmecht, która pochodziła z Kłody koła Leszna Wielkopolskiego, przyjechała do Wielkiej Brytanii około dwa lata temu, m.in. aby pomóc finansowo swojej rodzinie w Polsce. Zamieszkała w okolicach Liverpoolu, gdzie poznała 26 letniego Anglika Anthony’ego Clarke’a. Po roku znajomości para postanowiła się zaręczyć.
Monika tkwiła w toksycznym związku. Kilkakrotnie próbowała podjąć rozmowę na ten temat z najbliższymi, jednak nie wyjawiała całej prawdy. Zaniepokojona rodzina dziewczyny odradzała jej dalszą znajomość z mężczyzną.
W połowie czerwca 2007 roku Polka została zaatakowana, oblana łatwopalnym płynem i podpalona. Dziewczyna zdążyła dobiec do jednego z domów przy Blindfoot Road w Rainford, a następnie przewróciła się na jego progu. Niedługo po tym jak trafiła do szpitala, zmarła w wyniku rozległych poparzeń.
Proces oskarżonego w sprawie Brytyjczyka rozpocznie się 10 grudnia.
Iwona Kadłuczka, www.mojawyspa.co.uk
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...