MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

30/08/2007 16:12:50

Zaatakował, bo szydzono z jego narodowości

Zaatakował, bo szydzono z jego narodowości25 - letni Polak stracił cierpliwość, kiedy grupa nastolatków naśmiewała się z jego akcentu. Mężczyzna, który sam wymierzył sprawiedliwość stanął przed sądem w Swindon.

21 kwietnia tego roku Bartosz M. zaatakował nastolatka, po tym jak chłopak z grupą kolegów wyszydzili jego sposób mówienia.

Jak twierdzi oskarżycielka Claire Marlow, nastolatek zobaczył przez okno Polaka, który robił zdjęcie jego domu.

„Wyszedł na zewnątrz i zapytał co on robi, Bartosz M. odpowiedział, że robi zdjęcie, ponieważ okno domu zostało wybite.”

15-latek powiedział, że jeden z jego przyjaciół mógł rozbić szybę.

„Bartosz M. odszedł, ale wrócił z czymś co zostało opisane jako metalowa rura. Chłopak zamknął drzwi, ale Bartosz M. kopnął je i wyłamał zamek. Następnie uderzył chłopaka w głowę metalową rurą. Ofiara przyznała, że była również uderzona w ramię” – dodaje.

Siostra poszkodowanego, która wróciła do domu, twierdzi że widziała jak jej brat został uderzony, a następnie przewrócił się i stracił przytomność. Obrażenia, jakie odniósł to niewielkie rozcięcie głowy, które lekarze chcieli opatrzyć, ale chłopak odmówił przyjęcia pomocy.

Policja została powiadomiona o zajściu dopiero kilka dni później. Oskarżony przyznał się do napaści.

Wersja zdarzeń Bartosza M., mieszkańca Rodbourne, jest jednak inna.

„Przebieg wydarzeń, jaki opisał oskarżony jest różny, od tego przedstawionego przez oskarżenie. Nie jest jasne dlaczego doszło do incydentu” – mówi Paul Grumbar, obrońca Polaka.

„Jak utrzymuje oskarżony, kiedy przechodził zawaliła się ściana. Mieszkał w pobliżu. Zobaczył cegły na masce samochodu i uśmiechnął się. Grupa nastolatków zapytała go, czemu się śmieje i kiedy odpowiedział łamanym angielskim, zaczęli drwić z tego, że jest Polakiem. Powiedział, że podniósł drewniany kij i raz uderzył chłopaka” – dodaje.

Obrońca poinformował sąd, że jego klient to osoba a miłym usposobieniu, i że żałuje on, że stracił cierpliwość.

Sędzia Douglas Field uwierzył w wersję Polaka. Przyznał także, że wziął pod uwagę to, że przyznał się on do winy.

Sąd nałożył na Bartosza M. karę 400 funtów, z czego Polak ma zapłacić jedynie 100 funtów i to w czasie 6 miesięcy.

Iwona Kadłuczka, www.mojawyspa.co.uk

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska