Wiadomości

Tu i Teraz

28/08/2007 10:25:03

Torysi krytykują plan oddawania broni

Rządowy plan stworzenia sieci miejsc, gdzie można anonimowo oddać nielegalną broń został uznany przez Partię Konserwatywną za „słaby” – informuje dziennik Metro.

W odpowiedzi sekretarz Stanu Jacqui Smith stwierdziła, że gdy dochodzi do takich wypadków jak morderstwo 11-latka w Liverpoolu, priorytetem rządu powinno być usunięcie broni z ulic.

Konserwatyści oskarżają jednak Partię Pracy o ignorowanie czterokrotnego wzrostu ilości osób, które zostały ranne lub zmarły w wyniku ataku z użyciem broni palnej.

Sekretarz Smith odparła to oskarżenie w wywiadzie dla News of the World, mówiąc że przedstawiciele rządu współpracują z policją, aby skłonić ludzi do zgłaszania i oddawania nielegalnie posiadanej broni.

Dodała, że osoby, które wiedzą gdzie jest przechowywana broń należąca np. do członka ich rodziny, powinni mieć możliwość oddania jej w ręce policji anonimowo, bez ryzyka aresztowania.

Według niej dobrym rozwiązaniem byłoby zorganizowanie punktów, w których można by przekazać broń lub informacje bez potrzeby bezpośredniego kontaktu z policją.

Przedstawiciele Home Office zwrócili uwagę, że rządowy plan nie oznacza całkowitej amnestii. Policja wciąż będzie w stanie sprawdzać oddawaną broń na wypadek powiązania z przestępstwami.

Monika Chudziakiewicz, www.mojawyspa.co.uk