James Jopling z Shelter Scotland również stara się zwrócić uwagę lokalnych władz na problemy pracujących imigrantów. „Dochodzą do nas sygnały o ludziach żyjących w warunkach poniżej wszelkiej krytyki tylko dlatego, że nie mają innego wyjścia. Nie zdają sobie sprawy, że powinni zaprotestować, ponieważ zostali oszukani. W niektórych przypadkach takie warunki mieszkaniowe mogą zagrażać ich życiu.”
Organizacja wydała ostatnio ulotki powiadamiające o prawach mieszkaniowych i pracy w języku polskim. James Jopling powiedział: „Szkocki rząd jest świadom trudności i niewygód mieszkaniowych, jakich doświadcza wielu ludzi i pomyślne rozwiązanie tego problemu jest teraz priorytetem.
Obecnie staramy się rozwiązywać problemy mieszkaniowe w całej Szkocji, komunikując się z mieszkańcami, społecznościami, budującymi domy oraz osobami prywatnymi zainteresowanymi tym zagadnieniem.”
Dyrektor Narodowego Związku Farmerów James Withers powiedział, że w interesie samych farmerów leży zapewnienie pracownikom godziwych warunków do mieszkania i pracy. Powiedział: „Coraz bardziej staje się widoczny problem braku rąk do pracy na szkockich farmach. Wynikiem tego są pracodawcy oferujący coraz to nowe udogodnienia tylko po to, aby zatrudnić odpowiednich pracowników. Niektórzy z farmerów oferują naukę języka angielskiego czy okazjonalne wycieczki po okolicy organizowane w weekendy.
W rezultacie ci sami pracownicy wracają do nich rok po roku, co daje im pewność, że ich produkty zostaną zebrane i trafią na czas do sklepów.”
Monika Chudziakiewicz, mojawyspa.co.uk
Czy opisywana sytuacja w jakiś sposób Cię dotknęła?
Jeżeli chciałbyś podzielić się z redakcją MojaWyspa.co.uk informacjami na ten temat, lub posiadasz autorskie zdjęcie ilustrujące wydarzenie, skontaktuj się z nami.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.