MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

22/08/2007 15:10:19

DVLA: Więcej respektu?

DVLA: Więcej respektu?Policja z Yeovil przypomina rosnącej liczbie zamieszkujących tam polskich kierowców, że ich samochody muszą spełniać wymogi brytyjskiego prawa drogowego.
Amanda Mehrlich, patrolująca między innymi centrum miasta, wskazuje: „Powszechne staje się przyjeżdżanie do nas z Polski swoim samochodem, lecz większość Polaków nie zdaje sobie sprawy, że po 6 miesiącach należy zarejestrować swoje pojazdy.”

„Powinny być rejestrowane w DVLA, mieć opłacone podatki, prawidłowo przejść MOT (test Ministry of Transport) i mieć wykupione ubezpieczenie. Niektórzy polscy kierowcy mają także problemy z naszymi zasadami parkowania.



Mamy naprawdę dobry kontakt z Polakami, którzy zamieszkują nasze miasto, więc zorganizowaliśmy spotkanie polskiej społeczności z funkcjonariuszem policji drogowej, który pomaga w zaznajomieniu się z brytyjskimi przepisami. Poprosiliśmy również DVLA o przysłanie nam literatury wyjaśniającej po polsku zasady drogowe, zostanie ona rozprowadzona wśród mieszkających tutaj Polaków.

Należy pamiętać, że pojazdowi, który nie ma opłaconych wymaganych podatków mogą zostać założone blokady na koła, może on zostać skonfiskowany przez DVLA a nawet oddany na złom i zniszczony.”

Monika Chudziakiewicz, mojawyspa.co.uk
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 7)

krakn

1080 komentarzy

4 wrzesień '07

krakn napisał:

nie chodzi tylko o polaków, ale fakt jest taki że faktycznie najwiecej to własnie polacy, rumuni jeżdzą tu nielegalnie, taka prawda, francuzi? ci zazwyczaj pracują krócej a poza tym dośc sporo widziałem pojazdów własnie z drógiej strony kierownica, literka F lub NL a tablica brytyjska, podejżewam też gdyby polacy traktowali przepisy poważnie i nie łamali by prawa nie było by też problemu z TAX i innych opłat, po prostu egzekucja należnosci jest dośc czasochlonna, i pracochłonna ale jak wszyscy wiemy skuteczna, o czym przekonał się jeż niejeden z polaków, moji znajomi nieświadomie wjechali w CC zone i kosztowało ich to 450 zł bo zapłacili od razu, drugie wezwanie było by obciążone fatyga komornika 1000 zł
Kiedyś taki jeden płakał że jeździł cały rok w CC i przyszedł mu komornik w polsce do domu i okazało się ze nawet eksmisja to za mało bo dom ma za małą wartość.
Tak jesteśmy w uni, podatek zapłacony ubezpieczenie też ale nie do tej kasy co potrzeba, korzystasz z angielskiej infrastruktury i trzeba za nią zapłacić, jak byś się czół gdyby wynagrodzenie za twoją prace wysyłane było do kogoś w polce?? No przecież wg ciebie to wszytko jedno nie?
Obciach, w sumie jak dobrze poszukać do ubezpieczenie jest dość tanie, my płacimy na 2 kierowców pierwszy rok 500 funtów, drugi rok po drobnej stłuczce gdzie poleciały nam kierunkowskazy tylko 700, ale drugi nowy japonski samochód za 25000funtow to już ubezpieczenie 350 funtow :)tax to zaledwie 75 funtow wiec jak na godziny pracy przeliczyć to o wiele taniej niż w polsce

profil | IP logowane

gudrun

71 komentarz

27 sierpień '07

gudrun napisała:

warsob13 i reszta barankow.
Nie znacie, lub nie chcecie znac powodow, dla ktorych DVLA takie prawo wprowadzilo. Dotyczy to wszystkich obywateli z poza UK. PO prostu nie mieli takiego problemu kiedys i prawo nie poruszalo tych problemow.
Mamy rok 2007, a polaczki kombinatorzy przyjezdzaja swoimi wozkami, najczesciej zakupionymi w niemczech, maja gdzies przepisy ruchu drogowego. Nie straszne sa im kamery. Do tego nie musza sie tlumaczyc z mandatow za parkowanie. itd itd. Bardzo trudno jest wysylac mandaty do Polski. Bardzo trudno jest obywatelom UK sciagac polakom z ubezpieczen(o ile maja wazne) odszkodowania za spowodowane wypadki.

Nie czepiaja sie Polakow, ale raczej kombinatorow, z ktorymi nie daja sobie rady w cywilizowany sposob. A ze nas jest tu najwiecej? 70% nowych emigrantow, ktorzy masowo dokonali inwazje na UK to Polacy. Wiec i o nas mowa.
Nawet hindusi,pakistanczycy skumali sie z polaczkami jezdza wozami na polskich blachach.
Wstyd

profil | IP logowane

warsrob13

1 komentarz

23 sierpień '07

warsrob13 napisał:

hehe,auto oplacone?oplcone!ubezpieczone?ubiezpieczone!w uni jestesmy?jestesmy!to co kur.... cierpia,kasy malo maja?cz zal im du...sciska?a moze w takim razie za wszystkich niech sie wezma skoro takie prawo to Francuzi i Niemcy tez niech placa i cala reszta ktora jezdzi wschodnimi autami!dlaczego znow Polacy?

profil | IP logowane

richlion

15 komentarzy

23 sierpień '07

richlion napisał:

Może to i dobrze, że takie spotkania robią. Szkoda tylko, że ciągle Polakom się coś wytyka. Moje miejsce parkingowe ciągle ktoś zajmuje i to nie jest Polak, tylko Anglik. Samochody wielu Anglików także pozostawiają wiele do życzenia.Oni sami mają problemy ze swoimi kierowcami i ich autami bez wymaganych przeglądów.Szkoda tylko, że przy okacji takich artykułów nie pisze się o tym.Wszystko jest traktowane jednostronnie - Anglicy to ci dobrzy, a Polacy to palanty, którzy się na niczym nie znają.Próbują nas ciągle uczyć kultury i przestrzegania przepisów.
Pozdrawiam,
Rysiek

profil | IP logowane

Fadime

14 komentarzy

22 sierpień '07

Fadime napisała:

Bercia ja sie z toba w zupelnosci zgadzam jak chca tu zyc to niek sie dostosuja do ich zasat.To samo zrobili by unas w Polsce polacy.

profil | IP logowane

bercia

22 komentarze

22 sierpień '07

bercia napisała:

No i tak powinno byc.Chcac zyc w tym kraju musimy sie dostosowac do ich wymogow.To chyba normalne.

profil | IP logowane

czytelnik1

172 komentarze

22 sierpień '07

czytelnik1 napisał:

Te wszystkie problemy nie wynikaja z niewiedzy a z mentalnosci przywiezionej z Polski, a noz sie uda i zaoszczedzimy pare funciakow na parkingach i oplatach za uzytkowanie samochodu i drog. Duzo czasu minie nim nauczymy sie zyc w zgodzie z prawem i przestaniemy kombinowac.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska