Paweł Matczuk z Tooting, otrzymał wyrok w zawieszeniu wraz z £70.00 grzywną, lecz oświadczył, że nie jest w stanie jej spłacić, ponieważ przez oskarżenie stracił pracę.
Tłumacz Matczuka powiedział: „Mój klient chce się targować. Zaoferował, że pomaluje coś w gmachu sądu.” Ze śmiechem na ustach sędzia Judy Hopkins powiedziała: „Obawiam się, że to nie przejdzie.”
W czasie rozprawy sąd usłyszał, że Polak zaskoczony przez patrol policyjny na Hawks Road wyrzucił coś w pobliskie krzaki. Pytany przez funkcjonariuszy oświadczył, że nic nie wyrzucał, a jedynie chciał przepłoszyć lisa.
Gdy policjanci pokazali mu znaleziony na trawie zwitek z marihuaną, bronił się stwierdzając, że nie zdawał sobie sprawy, iż posiadanie takiej ilości jest nielegalne.
Oskarżyciel Jacqueline Kerr powiedziała: „Oskarżony przyznał się do posiadania narkotyku. Wydawało mu się, że prawo tego kraju zezwala na posiadanie marihuany wartej mniej niż £10.00 Ponadto w lutym tego roku został skazany przez sąd za to samo wykroczenie.”
W czasie odczytywanie wyroku sędzia Hopkins powiedziała: „Z pewnością byłeś świadomy prawa obowiązującego w tym kraju dotyczącego posiadania marihuany, ponieważ zostałeś już z tego powodu skazany. Zarówno posiadanie jak i sprzedaż jest nielegalna.”
Matczuk otrzymał wyrok w zawieszeniu na 12 miesięcy oraz grzywnę w wysokości £70.00 rozłożoną na £10.00 tygodniowe raty.
Monika Chudziakiewicz, mojawyspa.co.uk