Jego wypowiedź miała miejsce po przypadku Polaka wezwanego przez Selkirk Sheriff Court, który nie stawił się na rozprawę.
Koszt tłumacza, dojeżdżającego z Edynburga, wyniósł w tym przypadku £200.00 Po dwóch godzinach oczekiwania, gdy rozpoczęto sprawę Sławomira Bobskiego oskarżonego o napaść na partnerkę w ich domu w Melrose 29 kwietnia, okazało się, że oskarżony nie pojawi się na rozprawie. Tłumaczka dostała pozwolenie na opuszczenie sali rozpraw, gdyż jej usługi nie były potrzebne.
Sędzia Drummond, który przewodzi również sądowi w Duns i Jedburgh powiedział, że nie jest zadowolony z takiego obrotu spraw. Powiedział: „Tłumaczka została opłacona z publicznych pieniędzy, a oskarżony nawet się nie pojawił. Myślę o wydaniu nakazu obciążenia kosztami tłumaczy osoby oskarżone, które nie stawiły się na rozprawy sądowe, a ich nieobecność nie jest usprawiedliwiona.”
Szkocki wymiar sprawiedliwości wydał ponad milion funtów na tłumaczy dla osób nie anglojęzycznych od czerwca 2003 roku, kiedy zaczęto liczyć osobno takie wydatki.
Monika Chudziakiewicz, mojawyspa.co.uk