MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

03/08/2007 14:22:06

"Ę" i "Ą" nad Tamizą

Jeszcze nigdy tak wielu cudzoziemców nie uczyło się języka polskiego. Poprawne wymawianie "chrząszcza" wkuwa tysiące Brytyjczyków, Belgów i Niemców
Ten pęd ku nauce wynika - to oczywiste - z niespotykanej dotąd emigracji. Na Wyspach, gdzie naszych rodaków może być nawet milion, polski może się niedługo stać wręcz drugim najważniejszym językiem.

Wiele decyzji o pójściu na kurs polskiego zaczyna się od takiego spotkania jak Chrisa Daviesa i Ani Zybert. On poznał ją w telefonicznym biurze. Informowali klientów o zaletach londyńskiej firmy. - Gdy już zaiskrzyło, pojechaliśmy odwiedzić moich rodziców w Krakowie. Po dwóch dniach picia piwa z moim tatą Chris zapałał chęcią nauczenia się polskiego - opowiada Ania.



Już w Londynie jej sympatia - rodowity Anglik - zapisał się na kurs języka polskiego. - Daję sobie pół roku i będą pisał wiersze - obiecuje.

Wyspiarska polonistyka

Na Wyspach Chris nie jest wyjątkiem. Według nieoficjalnych statystyk (zbiorczych danych na razie brak) co najmniej kilka tysięcy Brytyjczyków wkuwa polskie słówka. Przykładów jest wiele. Pracownicy firmy Money Shop w Millfield, która zajmuje się transferami pieniędzy, w ten sposób ułatwiają sobie obsługę klientów z Polski. - Zatrudniliśmy nawet waszych rodaków, żeby pomogli Anglikom w szybszym opanowaniu najważniejszych zwrotów - mówi Liz Bruden z Money Shop.

Inna grupa zawodowa to policjanci. W wielu hrabstwach mundurowi noszą ze sobą rozmówki angielsko-polskie. A w nich zwroty: "Czy jesteś ranny?" albo "Proszę ściszyć muzykę".

Polskiego uczą się też pracodawcy. W wielu regionach Zjednoczonego Królestwa organizowane są dla nich kursy, jest ich już kilkaset! Chcą mieć ułatwiony kontakt z pracownikami znad Wisły, których tak chętnie zatrudniają. W wielu zakładach stanowimy przecież prawie połowę załogi...

Ale kursy na Wyspach to niejedyny sposób nauki. Anthony Ash z Newcastle przyjechał na szkolenie polskiego do Warszawy. - Jest już tak, że Anglikowi łatwiej znaleźć pracę w bankowości, gdy włada polskim. Pytanie o znajomość waszego języka pada choćby w rozmowie kwalifikacyjnej, i to jako jedno z pierwszych - mówi Ash.

Z szacunków wynika, że liczba chętnych do nauki polskiego wzrosła w Wielkiej Brytanii o 200 proc. do kilku - kilkunastu tysięcy osób.

I to tylko w ciągu ostatnich dwóch lat. Specjaliści twierdzą, że liczba Brytyjczyków posługujących się językiem Reja będzie rok w rok wzrastać o 20 proc. Albo jeszcze intensywniej. - Na Wyspach język polski będzie niebawem jednym z obowiązkowych języków obcych w szkołach podstawowych i średnich - mówi Krystyna Milewska z ambasady polskiej w Londynie. Do tej pory Brytyjczycy uczyli się w szkołach głównie francuskiego i hiszpańskiego, czasami niemieckiego - dodaje. To samo dotyczy brytyjskich uniwersytetów. Większość z nich już niebawem będzie miała polish studies, czyli wydziały polonistyczne uczące także naszej kultury.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska