MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

31/07/2007 09:35:01

Na dobre i na złe,

Na dobre i na złe,Czyli co trzeba poświęcić i dlaczego warto. Rodzina jest jak rzeka, która przepływa przez różne krainy, by w końcu dopłynąć do morza.
Na tej drodze natrafia na swoje progi i wyzwania, którym próbuje sprostać. My i inni członkowie rodziny jesteśmy tylko jej przejawem, urzeczywistnieniem w określonym czasie. Widzimy i współtworzymy tylko jej fragment, który pojawia się i znika. Po nas przychodzą następne pokolenia.

Proces ten działa w dwie strony. W pewnym stopniu rodzina ukierunkowuje nasze życie. Nie zawsze licząc się z nami, rozumiejąc nasze pragnienia i potrzeby wymusza na nas pewne zachowania, decyzje, kierunek rozwoju. Jest to powszechne doświadczenie w różnych momentach życia.



Przyjście na świat rodzeństwa i konieczność zmiany swoich przyzwyczajeń, śmierć lub odejście jednego z rodziców, oczekiwania rodziców lub innych starszych członków rodziny co do wyboru przyjaciół, stylu życia, kierunku studiów, zawodu lub partnera życiowego, rezygnacja ze swoich ambicji zawodowych i "poświęcenie się" rodzinie, wychowaniu dziecka lub opiece nad kimś starszym, to tylko nieliczne przykłady. To rodzi bunt, bywa trudne, bolesne, pochłania wiele wysiłku, potu, emocji. Z drugiej strony rodzina użycza swojej zbiorowej, ponadjednostkowej siły i oparcia. Mierzymy się z tą siłą, walcząc z nią, uczymy się o sobie i swojej sile, z czasem w walce zaczynamy coraz lepiej rozumieć perspektywę przeciwnika. Przeciwnik staje się sprzymierzeńcem i zamiast walczyć z jego siłą uczymy się z niej korzystać. Jakże często słyszymy, wypowiedzi podobne do tej: "Przez całe życie starałam się być inna niż moja matka. Zachowywałam się inaczej, ubierałam, szukałam takich facetów, którzy jej by się nie podobali... A teraz jestem dokładnie taka sama. To było silniejsze ode mnie nie sposób od tego uciec. I wiesz co zaczynam ją rozumieć. Po prostu kobiety w naszej rodzinie już takie są."

Zaczynamy wtedy rozumieć swój totem, swój herb, swoje zawołanie, naturę swojej rodziny, wspólną jakość, która łączy jej członków. Widzimy przenikającą je siłę, która pomaga nam mierzyć się ze światem. Siła rodziny przestaje nas ograniczać, przeciwnie, dzieli się z nami swoim potencjałem. W tym miejscu zaczynamy pielęgnować jej zwyczaje, dbać o pamięć przodków oraz właściwy, zgodny z tradycją, sposób odprawiania rytuałów. Czym bardziej doroślejemy, tym bardziej interesuje nas historia rodziny, ważne wydarzenia z jej życia, obyczaje, tradycje, dziwne przypadki, dramaty, tajemnice i anegdoty. Staramy się poczuć, jaka panuje w rodzinie atmosfera. Co wyczuwamy przebywając w obecności członków rodziny? Czy sytuacja jest napięta, czy raczej panuje zgoda i wzajemna troska? Atmosfera pokazuje, czy rodzina jest jednorodna, czy podzielona i skłócona. Wokół jakich spraw i trudności powstają linie podziału? Jakie zagadnienia wydają się być szczególnie istotne dla procesu rodziny? Kiedy uda nam się wyodrębnić kluczowe zagadnienia, staramy się poznać opinie różnych członków rodziny w danej sprawie. Próbujemy zaobserwować, jakie tendencje czy postawy próbują dojść do głosu, ale spychane są w rodzinie na margines. Obserwujemy, jakie propozycje przyjmowane są chętnie, z radością lub ulgą, jakie zaś budzą niechęć, wrogość, kontrowersje.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska