MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

30/07/2007 11:19:07

Polacy zabijają nasze karpie!

Polacy zabijają nasze karpie!Największym zagrożeniem dla brytyjskich karpi i szczupaków nie są już zmiany klimatyczne czy choroby, ale imigranci z Polski, Rumunii i Bułgarii – informuje Daily Mail.

Podczas gdy brytyjscy wędkarze po złowieniu wypuszczają je na wolność, imigranci z przyjemnością pakują karpie i szczupaki do torby i zanoszą do domu na kolacje.

Posiadający uprawnienia do połowu wędkarze, przyznają że za sprawą imigrantów z krajów wschodniej Europy, liczba kradzieży wzrosła w ciągu ostatnich kilku lat.

Właściciele stawów rybnych w Wielkiej Brytanii wydają około tysiąca funtów na jednego dwunasto kilogramowego karpia. Kłusownicy narażają ich na ogromne wydatki.

Przedstawiciele Professional Coarse Fisheries Association przyznają, że zdarzały się przypadki, kiedy złodzieje używali do „połowów” pojemników na śmieci. Kłusownicy byli także widziani jak na brzegu stawu patroszyli ryby, a następnie zabierali je do domu.

Z sześćdziesięciu łowisk, jakie znajdują się na terenie Anglii i Walii, aż trzydzieści cztery ucierpiało z powodu kradzieży ryb. W dwudziestu pięciu przypadkach o grabież podejrzewa się imigrantów – podaje Daily Mail.

„Bardzo lubią jeść karpie, podczas gdy nam nie przechodzi to nawet przez myśl. Wielu, z którymi rozmawiam, jest zszokowana, że nie mogą zabrać swojego połowu do domu. Niemożliwe jest określenie ile ryb zostało zabranych, ale mogą to być tysiące” – mówi Peter Clif, rzecznik Professional Coarse Fisheries Association.

Aby uchronić ryby przed nieświadomymi kłusownikami, na terenie wielu łowisk zdecydowano się postawić znaki w różnych językach. Mają one informować wędkarzy, że nie mogą zabierać ryb do domu.

W Polsce podstawowym dokumentem uprawniającym do uprawiania amatorskiego wędkarstwa, jest Karta Wędkarska. Prawo polskie jest jednak w wielu wypadkach dość liberalne, nie ustanawiając żadnych dziennych limitów, ani też nie wprowadzając widełkowego wymiaru ochronnego dla ryb.

Iwona Kadłuczka, www.mojawyspa.co.uk

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

netoperz

1 komentarz

31 lipiec '07

netoperz napisał:

Po pierwsze wiekszosc gatunkow ryb w polsce ma wymiary ochronne oraz limity polowu oczywiscie sa wyjatki ale to ze wzgledu na bardzo duzo populacje danego gatunku.

profil | IP logowane

mrufa

1 komentarz

31 lipiec '07

mrufa napisał:

zacznijmy od paru nie dociagniec w artykule w polsce sa okresy ochronne dla ryb, wymiary ryb równiez sa wprowadzone i limit dzienny polowu tez jest wprowadzony wiec o co chodzi?! a teraz cos do przedmowcy: jak sie nie znasz to sie nie odzywaj. 12 kilogramowy karp moze nie jest maly ale nie jest az tak duzy w porowniu do 30 kilogramowcow i wiekszych. jedne w czym sie zgodze to ze takiego karpia nie warto brac bo jest juz zabardzo przerosniety z takimi rybami powinno sie zrobic zdjecie co najwyzej zglosic do rekordu buzi i do wody ;]. Sam nie jestem zwolennikiem brania ryb do domu wyznaje zasade złow i wypusc.

profil | IP logowane

arc

4 komentarze

31 lipiec '07

arc napisał:

:) ja rozumiem że w Angli wszystko jest większe lepsze i naj... , (tak jak kiedyś w "dojczach") ale bez JAJ moi drodzy . Karpiol 12 kilo to chyba tak jak potwór z Loch Ness :) kto by to zeżarł , ja po 1,5 kg mam dreszcze od jego tłuszczu na brzuchu :)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska