O odbiorze bagażu nawet lepiej nie wspominać. Nigdy nie zrozumiem dlaczego Polacy (w odróżnieniu od innych nacji) muszą koniecznie wszyscy stać tuż przy samej karuzeli. Może dlatego, że wokół pasa z bagażem kolejki ustawić się nie da. A przecież nikt nie może sobie pozwolić na to, by stać bezczynnie z boku, podczas, gdy jego sąsiad z samolotu bezkarnie odbiera swój niesłusznie wcześniej wydany bagaż.
Wszystkie te sytuacje prowadzą do utarczek słownych i gestykulacyjnych. Kolejka bowiem i chęć bycia pierwszym każe nam zbijać się w stado, napierając jedni na drugich. Drudzy zaś nienawidzą, gdy Jedni na nich napierają. Mszczą się więc na Trzecich mrucząc pod nosem o kulturze w narodzie. Trzeci nie wytrzymują i wyzywają Drugich, którzy opluwają Pierwszych i w ten oto sposób nasza podróż do i z Polski staje się i udana, i bezpieczna, i relaksująca. W ten sposób komfort podróży tworzymy sobie sami.
Wszystkich pasażerów relacji Dublin-Katowice serdecznie i kulturalnie pozdrawiam.
Urszula Uí Sirideáin, Polski Express