MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

16/07/2007 11:20:33

Chrześcijaństwo i islam

Czy dialog między największymi religiami świata jest w ogóle możliwy?


Fascynacji towarzyszy jednak równolegle strach – przed fundamentalizmem islamistów* i „święta wojną”. Błędem jest jednak automatyczne kojarzenie muzułmanów z ugrupowaniami fundamentalistycznymi. Sam fundamentalizm nie jest właściwy tylko islamowi. Pojęcie to wywodzi się z amerykańskiego protestantyzmu i przypisać je można każdemu przejawowi zbyt radykalnego pojmowania własnej religii (dlatego równie dobrze można mówić o fundamentalistach chrześcijańskich, żydowskich czy hinduskich).

W wydaniu islamskim fundamentalizm zrodził się na styku kultury arabskiej z Zachodem. Muzułmanie zaczęli głosić konieczność powrotu do całkowitego podporządkowania Koranowi oraz szariatowi – muzułmańskiemu prawu. Jak twierdzi Janusz Danecki, wybitny polski arabista, „fundamentalizm muzułmański jest wyrazem buntu społeczeństw muzułmańskich przeciw wartościom etycznym i kulturowym Zachodu, uzurpującym sobie prawo do uniwersalności”. Jak się do tego ma „święta wojna”? Etymologicznie dżihad oznacza „dokładanie starań w jakiejś dziedzinie”. Pierwotnie islamiści „świętą wojnę” prowadzili z Arabami – poganami mieszkającymi w Mekce. Warto wrócić jednak do tego rdzennego znaczenia, które nie odnosi się do prowadzenia walk z innymi ludźmi, ale do walki ze złem w sobie, ze skłonnością do nieposłuszeństwa wobec Allaha. Dopiero później dżihad wyszedł poza sferę wewnętrzną i przybrał formę konfliktów zbrojnych przeciwko innowiercom, a nawet stał się hasłem islamskich terrorystów.



Trudne spotkanie
Świat Zachodu, a w szczególności Europa, jest dziś stykiem dwóch potężnych religii i pojmowania wartości. Naprzeciw chrześcijaństwu staje islam, który zyskuje na sile. Wielu jego wyznawców głosi, że nadchodzi era islamu i coraz bardziej ateistyczny Zachód nie będzie miał siły, by zapobiec temu zjawisku. Minęły czasy, kiedy Frankowie Karola Młota w 732 roku zatrzymali Arabów pod Poitiers. Islamiści są coraz bardziej radykalni, upatrują wszelkiego zła i grzechu w zachodniej kulturze, tym samym oskarżając chrześcijaństwo. A chrześcijaństwo jest coraz bardziej bezradne.
Problemem jest nie tylko zupełnie odmienna kultura. Muzułmanie nie akceptują wolności religijnej. Faktem jest, że uznajemy wspólnie Abrahama za wielkiego patriarchę, ale dochodząc do postaci Jezusa, nasze drogi się rozchodzą – dla chrześcijan jest to Syn Boży, dla muzułmanów jeden z proroków, którzy poprzedzali największego proroka Mahometa. Dlatego uważają oni często chrześcijaństwo za klin wbity między islam a judaizm. Krzyż, chrystologia, soteriologia, grzech pierworodny to kwestie zupełnie obce wiernym Allaha. Jak w takiej sytuacji budować dialog? Gdzie szukać tych punktów wspólnych?

Dialog?
Wiele dokumentów Kościoła katolickiego poświęcono islamowi. O wadze problemu świadczy choćby deklaracja Soboru Watykańskiego II o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich „Nostra aetate”. W późniejszych wystąpieniach, encyklikach i adhortacjach papież Jan Paweł II mówił o dialogu opartym o wspólne odwołanie się do wartości duchowych. Ludzie religijni szukają Boga, potrzebują Go, by odnaleźć też prawdę o sobie (encyklika Redemptor Hominis, nr 11). Ten dialog musi jednak koniecznie odbywać się przy wzajemnym poszanowaniu wolności religijnej, czyli przede wszystkim możliwości publicznego wyrażania własnej wiary (adhortacja Ecclesia in Africa). Chrześcijan i muzułmanów łączy potrzeba modlitwy, poszanowanie miejsc świętych, miejsc spotkania z Bogiem. Jak widać istnieją fundamenty, by budować zdrowy dialog, „który pozwala dostrzec, ze różnorodność jest bogactwem (…), jest znakomitym narzędziem budowania cywilizacji miłości i pokoju” (Orędzie Jana Pawła II na Światowy Dzień Pokoju 1 stycznia 2001 roku).
Słowa „dialog” i „pokój” powracają jak refren, kiedy jest mowa o islamie i chrześcijaństwie. Warto jednak zauważyć, że to język Zachodu, niestety często raczej obcy większości wyznawców Allaha. Pytanie o możliwość dialogu i jego owocność jest bardzo trudne, ale przestać je zadawać i zamknąć się w domu zwanym „chrześcijaństwo”, ogrodzonym strachem z domieszką wrogości , to jakby zamknąć oczy i udawać, że czegoś nie ma, choć czujemy to coraz silniej.

Autorka korzystała z książki „Islam a chrześcijaństwo. Konfrontacja czy dialog”, wybór i opracowanie Piotr Słabek, Wydawnictwo M, Kraków 2001.
* Islamizm to ideologia polityczna wywiedziona z fundamentalizmu islamskiego. W islamizmie islam jest traktowany nie tylko jako religia, ale i jako całościowy system polityczny, który regulować powinien prawne, gospodarcze i społeczne aspekty funkcjonowania państwa w oparciu o literalną interpretację Koranu i hadisów. Celem islamizmu jest wprowadzenie państwa wyznaniowego, rządzonego zgodnie z zasadami prawa religijnego – szariatu.

Anna Stadnicka, Gazeta Niedzielna
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska