Brytyjskie firmy łamią prawo ochrony danych

Information Commissioner Richard Thomas stwierdził, że każda firma powinna traktować bardzo poważnie bezpieczeństwo danych swoich klientów i personelu. Mężczyzna przyznał, że otrzymał prawie 24 000 skarg i zapytań odnośnie udostępniania prywatnych informacji.

W swoim raporcie dodał, że 56.5% spraw wymagało jedynie doradztwa, natomiast 35% przypadków stanowiły jawne pogwałcenia prawa ochrony danych. W przypadku 77% konieczne było zastosowanie natychmiastowych środków zapobiegawczych.

Prawa najczęściej nie przestrzegały firmy internetowe. Ich udziałem jest 13% z całości zgłoszeń. Następne w kolejności są banki. Według raportu Richarda Thomasa, dwunastu z nich udowodniono jawne naruszenie bezpieczeństwa danych osobowych.

„Moim przesłaniem do osób stojących najwyżej w hierarchii firm i przedsiębiorstw jest poszanowanie prawa do prywatności i stanie na straży poufności informacji osobowych oraz poważne traktowanie prawa o ochronie danych” – apeluje Richard Thomas.

Mężczyzna domaga się większych możliwości kontroli, w tym przede wszystkim przeprowadzenia inspekcji bez konieczności uzyskania pozwolenia kontrolowanej firmy.

Rzecznik prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości zapewnia, że już w tym momencie Ministerstwo dysponuje wystarczającymi zasobami i możliwościami, aby przeprowadzać więcej wizytacji.

Monika Chudziakiewicz

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: