Bank of Ireland dla Polaków

Polak to dobry, a przede wszystkim liczny klient, o którego trzeba zabiegać. Zrozumieli to pracownicy największego irlandzkiego banku - Bank of Ireland, który wprowadził ulgi dla polskich imigrantów.

Oferta skierowana jest przede wszystkim do przedsiębiorczych Polaków, którzy chcą otworzyć własną firmę. Bank of Ireland przygotował dla nich specjalne ulgi, z którymi można zapoznać się w broszurze „Polish Business Start Up”. Początkujący biznesmeni mogą liczyć między innymi na darmowe otworzenie i prowadzenie konta, bezpłatne przelewy oraz korzystanie z książeczki czekowej. Propozycje zawierają także doradztwo biznesowe, w tym pomoc w stworzeniu skutecznego planu marketingowego. Dodatkowo przewidziano również ulgi dla instytucji wspierających nowo założone firmy.

Udogodnienia czekają nie tylko na tych, którzy chcą otworzyć własną firmę. Standardowe informacje dotyczące wszystkich klientów oraz wiadomości na stronie internetowej będą od tej pory dostępne także w języku polskim. Bank zamierza też zatrudnić osiemdziesięciu pracowników mówiących po polsku.

Kiedy w 2004 roku otworzono granice Unii i zaczął się emigracyjny boom, posiadanie konta w angielskim banku należało do rzadkości i podwyższało szanse na pracę nielicznych Polaków, którzy je posiadali. Procedury założenia rachunku były skomplikowane i wymagały przedłożenia masy dokumentów. Teraz w wielu angielskich placówkach wystarczy jedynie paszport. Na takich wymaganiach poprzestaje HSBC, w którym aplikację można złożyć przez internet jeszcze w Polsce. To duże ułatwienie dla tych, którzy dopiero przyjechali na wyspy i nie mają rachunków za prąd czy gaz.

Uproszczone procedury zakładania kont, dwujęzyczne ulotki i formularze, polscy konsultanci – tego typu oferty znajdziemy już w wielu angielskich bankach, takich jak Lloyds TBS, Barclays, HSBC, The Royal Bank of Scotland. Brytyjski rynek skusił także polski bank PKO BP, który na początku września zamierza uruchomić swoją filię w Londynie, a pod koniec roku w Irlandii.

Rywalizacja o polskiego klienta na wyspach nabiera tempa. Kiedyś polscy emigranci zabiegali o to, by ich zauważono. Teraz to my możemy przebierać w ofertach i wybierać te najkorzystniejsze dla naszych kieszeni.

Dominika Maciejasz

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: