Jagiełło jest podejrzany o ostrzeżenie samorządowców SLD o akcji przygotowywanej przez Centralne Biuro Śledcze. Urzędnicy powiatu starachowickiego są podejrzani o uczestniczenie w zorganizowanej grupie przestępczej.
Grzegorz Kurczuk zwrócił się także do Marka Borowskiego o pozwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posłów Henryka Długosza, Renaty Beger i Józefa Skowyry.
Długosz - tak jak Jagiełło - jest podejrzany o udział w aferze starachowickiej. Na Beger i Skowyrze spoczywa zarzut o fałszowanie podpisów na listach wyborczych. Według prokuratury, obecni posłowie sami dopisywali nazwiska, adresy i numery PESEL wyborców, którzy rzekomo ich popierali.
Ostatecznie o uchyleniu immunitetów zadecyduje w głosowaniu Sejm.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.