MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

12/06/2007 13:31:19

Życie Polaka warte 8 funtów?

Życie Polaka warte 8 funtów? Polak, który wymachiwał bronią w miejscu publicznym został aresztowany przez policjantów ze specjalnej grupy operacyjnej. Pistolet okazał się fałszywy. Bezmyślna akcja mogła kosztować go życie – poinformowała Northampton Chronicle.

 

 

W ubiegłą sobotę w Northampton 19letni Polak, został otoczony przez uzbrojonych policjantów, po tym jak wymachiwał bronią w centrum handlowym Riverside Park. Znajdujące się wewnątrz osoby były przekonane, że broń jest prawdziwa. Nastolatek został namierzony przez policje na parkingu ok. godziny 11.

Kiedy mężczyzna przyjechał samochodem do centrum handlowego, wyjął broń z bagażnika, następnie włożył ją do kieszeni i udał się na zakupy. Na parkingu w nieoznakowanym radiowozie na Polaka czekali policjanci. Gdy oba samochody stanęły w korku, funkcjonariusze zauważyli czarny pistolet, którym wymachiwał mężczyzna. Widzieli także jak mierzył z niego przez okno. Po chwili grupa uzbrojonych policjantów zatrzymała samochód, aresztował mężczyznę i skonfiskowała broń.

Po przeprowadzeniu akcji okazało się, że broń była fałszywa, a Polak, który pracował w jednym z pobliskich magazynów, kupił ją tego samego dnia za 8 funtów od obwoźnego sprzedawcy w Sixfields.

Komendant Peter Madison przyznał, że wybryk mógł kosztować Polak życie. Przestrzegł także, że każdemu kto dopuszcza się takiego zachowania będą stawiane zarzuty.

„Nie mam wątpliwości, że ten mężczyzna nie miał pojęcia o konsekwencjach kupna, i posiadania takiej broni, ale ten zakup za 8 funtów mógł kosztować go życie”

„Takie incydenty zdarzają się zbyt często. Nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś chce sprzedawać takie repliki jak ta. Myślę, że jest to ogromnie nieodpowiedzialne. Nie mogę też zrozumieć dlaczego ktokolwiek chce kupować czy nosić je w miejscach publicznych. Każdy kto to robi musi wiedzieć, że naraża się na niebezpieczeństwo” – mówi.

„ Nawet najlepiej wykwalifikowani oficerowie nie mogą stwierdzić czy broń jest prawdziwa czy fałszywa z bezpiecznego dystansu, z jakiego muszą w takiej sytuacji pracować. Żeby chronić bezpieczeństwo społeczeństwa musimy odpowiadać, jakby broń byłą prawdziwa” – dodaje.

Sierżant Sean Doyle, który brał udział w akcji, twierdzi że broń wyglądała bardzo autentycznie.

„Ludzie mogą wiedzieć, że jest to jedynie replika, ale policjanci tego nie wiedzą i jeśli taka broń zostanie skierowana w ich stronę mogę nie mieć wyboru i otworzą ogień” – mówi.

Polak spędził weekend w areszcie. Wczoraj staną przed sądem w Northampton, gdzie przyznał się do posiadania fałszywej broni.

Iwona Kadłuczka, www.mojawyspa.co.uk

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

andrzej25

7 komentarzy

19 czerwiec '07

andrzej25 napisał:

Co za idiota, dobrze mu tak

profil | IP logowane

mesowiec

1 komentarz

13 czerwiec '07

mesowiec napisał:

powiedzmy ze tak było, tylko ze nikt nie wymachiwał bronią w żadnym centrum. po prostu dwie kulki zostały wystrzelone przed centrum handlowym i pozniej pistolet był dopiero widziany w samochodzie kiedy wracaliśmy do domu. ten pistolet zobaczył przypadkowy przechodzień i dopiero później policja. to tak dla sprostowania.
kara: 75funtow kosztów oskarżenia i wstyd za głupote.

profil | IP logowane

czytelnik1

172 komentarze

12 czerwiec '07

czytelnik1 napisał:

Polacy to dziwny narod, jednak mamy cos z glowa nie tego!!!!! Malo mu bylo wrazen???

profil | IP logowane

_Steve_

155 komentarzy

12 czerwiec '07

_Steve_ napisał:

Wnioskuję, że dzieci w UK nie latają po osidlu i nie bawią się w "wojnę"? Nieźle się chłopaczek wpakował - głupota...

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska