Londyn: milion funtów na kształcenie imamów

 

Blair wziął udział w konferencji z udziałem muzułmańskich przywódców społecznych i religijnych w Londynie zorganizowanej pod auspicjami Uniwersytetu Cambridge.

Brytyjski premier pragnie, by meczety nie musiały polegać na imamach z zagranicy, którzy mogą nie rozumieć brytyjskiego społeczeństwa i nie władać biegle angielskim.

Według telewizji ITV, rząd brytyjski uważa, że na kursach nauczania islamu w Wielkiej Brytanii zbyt rozpowszechniona jest wąska interpretacja tej religii i muszą one zostać zreformowane z myślą o przeciwdziałaniu ekstremizmowi.

"Stanowisko muzułmańskich ekstremistów jest tak samo niereprezentatywne dla islamu, jak w dawnych czasach stosowanie tortur do nawracania na chrześcijaństwo nie było reprezentatywne dla nauki Chrystusa" - powiedział Blair.

Przygotowany na zlecenie resortu oświaty raport muzułmańskiego naukowca dr Ataullaha Siddigui sugeruje, że programy nauczania islamistyki na brytyjskich uniwersytetach są zanadto skoncentrowane na problematyce Bliskiego Wschodu i nie odzwierciedlają realiów życia muzułmanów w W. Brytanii ani wielokulturowości społeczeństwa tego kraju.

Blair chce też, by muzułmańskie szkoły (madrasy) były ściślej zintegrowane z głównym nurtem brytyjskiego szkolnictwa. (gazeta.pl)