Koniec maja z anomaliami pogodowymi

 

Niespodziewana fala chłodu na Korsyce kosztowała życie dwóch Francuzów, którzy zabłądzili i zamarzli podczas wędrówki. Trzeci, 19-letni Szwajcar, został zmyty z plaży przez kilkumetrową falę i utonął.

W środkowych Włoszech spadł śnieg. W rejonie masywu Gran Sasso w Apeninach warstwa białego puchu miała nawet 20 centymetrów. Z kolei Rzym i inne włoskie miasta nawiedziły gwałtowne ulewy.

 W szwajcarckich Alpach około 400 turystów musiało spędzić ponad dobę na wysokości 3 tysięcy metrów, ponieważ nie działała tamtejsza kolejka. Trakcja została zerwana przez zasypane śniegiem drzewa.

Europejska część Rosji przeżywa tymczasem niespotykane o tej porze roku upały. Odnotowano najwyższą temperaturę w maju od czasu rozpoczęcia pomiarów, czyli od 130 lat. W Moskwie termometry pokazały we wtorek 36 stopni. Ponieważ mieszkańcy rosyjskiej stolicy włączyli setki tysięcy klimatyzatorów i zwykłych wiatraczków, w kilku dzielnicach zabrakło prądu. (tvp.pl/PAP)