Praca w służbach publicznych
Spory zasób wolnych miejsc pracy, szczególnie dla ludzi znających język naszych gospodarzy, stanowią wszelkiego rodzaju służby publiczne. Tajemnicą poliszynela jest, iż cierpią one na chroniczny brak ludzi, chętnych do wykonywania tych uciążliwych najczęściej zawodów. Tak jest na przykład z pracą w służbach porządkowych i komunikacji. Praca ta nie wydaje się Anglikom zbyt atrakcyjna, przede wszystkim z powodu jej zmianowości i konieczności wykonywania jej w weekendy, święta i nocami. Pracę tą wykonuje się także we wszystkich warunkach pogodowych. Swoją wagę ma tu także niski status społeczny niektórych zawodów oraz niewysokie na ogół w nich płace. Najlepszym przykładem są tutaj tzw. parking attendants, bez których trudno sobie wyobrazić jak wyglądałaby przepustowość ulic w tym kraju, ale których nikt tak naprawdę nie lubi. Zawód ten, choć potrzebny, ma niski status społeczny. Wbrew powszechnie panującym opiniom nie jest to też śródło zbyt wielkich dochodów. Stąd wykonują go właściwie tylko ludzie, którzy tak naprawdę nic innego nie potrafią robić.
Pojawiła się więc ostatnimi czasy dla obywateli nowo przyjętych do UE krajów także możliwość pracy w policji oraz w policji pomocniczej, czyli w Community Support Police. Od razu jednak trzeba zaznaczyć, iż oferta ta dotyczy wyłącznie osób znających angielski w sposób komunikatywny. Jest to praca z ludśmi, z którymi trzeba mieć doskonały werbalny kontakt, aby uniknąć nieporozumień. Trzeba także umieć w tym języku pisać i czytać. Jest to więc raczej zajęcie dla tych, którzy przebywają już kilka lat na terenie Wielkiej Brytanii i zdążyli nie tylko nauczyć się angielskiego, ale także osłuchać z różnymi akcentami i slangami. W tej materii dobrą praktyką jest uprzednia praca w pubach i restauracjach, firmach świadczących usługi, gdzie ma się do czynienia z różnymi klientami i naprawdę można opanować „język ulicy”.
Policja
Praca w policji na pewno jest dla nas bardzo atrakcyjna ze względów płacowych, a także z tego powodu, iż kiedy przejdzie się okresy próbne, jest to stałe zajęcie z przewidywalnymi, stosunkowo wysokimi zarobkami. Jest także niewątpliwie zajęcie ciekawa i nie grozi popadnięciem w rutynę. Ma jednak ona swoje cienie, a tych jest niemało.
Przede wszystkim nie tak łatwo się do niej dostać. Wstępne wymagania są dość wysokie i nie ma tu mowy o jakiejkolwiek taryfie ulgowej. Przedział wiekowy kandydatów: od 18 do 50 lat (wyjątkowo i nie na wszystkich stanowiskach można być starszym). Anglicy traktują ten zawód jako wyjątkowo odpowiedzialny i raczej wolą mieć wakaty niż brać do pracy każdego, kto się tylko zgłosi. Cokolwiek by o tym powiedzieć, jest to ze wszech miar słuszne. Policja tutejsza nie szuka kowbojów czy innych hollywoodzkich bohaterów policyjnych „strzelanek”. Potrzebni są fachowcy, oddani swojemu zawodowi.
Liczy się spokój, równowaga i zimna krew
Wystarczy obejrzeć jakikolwiek policyjny reportaż w TV, aby przekonać się, iż tutejsi policjanci działają spokojnie, cierpliwie, ale za to konsekwentnie. Nie ma mowy o żadnej brutalności, potyczkach słownych czy tym bardziej o bójkach. Zadaniem policjanta w sytuacji konfliktowej jest przede wszystkim opanowanie emocji uczestników konfliktu. Sam więc nie może im podlegać i musi zachować zimną krew nawet w trudnej sytuacji. Istnieją naturalnie w policji siły specjalne działające w mniej uprzejmy i bezkonfliktowy sposób. Te jednak wydają się być poza zasięgiem przeciętnego przybysza z Polski. Tak więc najważniejsze wydają się tutaj kwalifikacje moralne i psychiczne kandydata. Nie bez znaczenia jest także chęć pracy z ludśmi i wśród ludzi, umiejętność współpracy wewnątrz zespołu, odporność na stresy. Krótko mówiąc, trzeba mieć do tego zajęcia powołanie i pod tym kątem wydają się przebiegać wszystkie procesy rekrutacyjne. Trzeba się także liczyć z nienormowanym czasem pracy oraz częstym brakiem możliwości zaplanowania czegokolwiek w życiu prywatnym.