Wieczorem na spotkaniu kryzysowym sytuację w rolnictwie omawiali szefowie resortów rolnictwa i gospodarki. Z regionów dochodzą apele o uruchomienie kredytów klęskowych i pomoc państwa dla terenów dotkniętych suszą.
Marek Gardygajła z Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego mówi, że znaczna część rolników już teraz ubiega się o tanie kredyty mające zniwelować efekty suszy. "Wniosków jest bardzo dużo, a akcja szacowania szkód jeszcze trwa. Trudno więc podawać w tej chwili, nawet przybliżone, liczby", mówi Gardygajła.
Zachodnia część Polski w największym stopniu odczuwa skutki suszy. Adam Sproski z Dolnośląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego mówi, że choć żniwa są dopiero na początku - widać znaczne straty w plonach: "Kończą się małe żniwa: zbiór rzepaku i jęczmienia jarego i ozimego. Spadek plonów wynosi nawet do 70 procent".
Według ekspertów niższe plony rzepaku i zbóż mogą spowodować podwyżki cen artykułów spożywczych już na jesieni.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.