MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

08/05/2007 04:18:00

Irlandia Północna odzyskuje autonomię

Irlandia Północna odzyskuje autonomięDwie główne partie polityczne, reprezentujące protestantów i katolików, rozpoczynają wspólne sprawowanie władzy w Irlandii Północnej. Zdaniem protestanckiego kaznodziei Iana Paisley'a, który obejmie urząd pierwszego ministra (premiera) prowincji, to koniec "rządów biurokracji sterowanej z Londynu".

 

Paisley jest szefem Demokratycznej Partii Ulsteru, największej partii w 108-mandatowym Zgromadzeniu Irlandii Północnej. Jego zastępcą we władzach prowincji będzie Martin McGuinness z republikańskiej Sinn Fein. Mieszany rząd Irlandii Północnej tworzą unioniści (protestanccy zwolennicy monarchii i przynależności prowincji do Zjednoczonego Królestwa) oraz republikanie, dążący do zjednoczenia obu Irlandii w dłuższej perspektywie.

Uroczystość zaprzysiężenia szefów rządu prowincji odbędzie się w obecności premierów Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira i Irlandii Bertiego Aherna. Akt ten oznacza reaktywację autonomicznych instytucji Ulsteru - parlamentu i rządu, zawieszonych w 2002 r. i od tego czasu nie funkcjonujących, głównie z powodu nieufności unionistów wobec Sinn Fein, oskarżanej o powiązania z IRA, i wątpliwości co do tego, czy IRA się rozbroiła.

Paisley, znany z porywczego temperamentu, zapowiadał wcześniej, że nie poda ręki McGuinnessowi.

- Możemy sobie podawać ręce 24 godziny na dobę, ale przecież nie jesteśmy aktorami występującymi na scenie ku uciesze widowni, lecz musimy wykazać wyborcom, że nasza polityczna współpraca przynosi wymierne rezultaty - podkreślał.

W wyborach z 7 marca unioniści Paisley'a zdobyli 36 mandatów, zaś republikanie Sinn Fein - 28. Rząd Tonyego Blaira wyznaczył im termin do 25 marca na utworzenie rządu, ale następnie przedłużył go do 8 maja.

Blair chce, by właśnie zaprowadzenie pokoju w Irlandii Płn., a nie wojna z Irakiem, został uznany za jego najważniejsze historyczne osiągnięcie na urzędzie premiera Wielkiej Brytanii. Proces pokojowy w prowincji zapoczątkowały porozumienia okrągłego stołu (tzw. wielkopiątkowe) jeszcze u zarania kadencji Blaira w 1998 r.

Ostatnie dni przed zaprzysiężeniem Paisley i McGuinness przeznaczyli na rokowania z brytyjskim ministrem finansów Gordonem Brownem w sprawie pakietu wsparcia dla gospodarki prowincji. Tzw. "północnoirlandzką dywidendę pokoju" wycenia się na 36 mld funtów w okresie czterech lat.



- Nie ma sensu napawanie się posiadaniem pięknego samochodu stojącego przed domem, jeśli się nie ma do niego paliwa - oznajmił Paisley sugerując, iż proces pokojowy jest jedynie pojazdem, a dopiero pieniądze będą paliwem, które zdoła wprowadzić go w ruch.

Paisley chce przemodelować gospodarkę prowincji tak, by przestała być zależna od sektora publicznego w tak dużym stopniu jak to jest obecnie. Chce też, by Brown zgodził się na preferencyjnie niską stawkę podatku korporacyjnego, tak aby prowincja przyciągnęła zagraniczne inwestycje.

Jeszcze w tym tygodniu Paisley i premier Irlandii Bertie Ahern w kolejnym geście pojednania wspólnie odwiedzą historyczne pole bitwy nad rzeką Boyne, gdzie w 1690 r. protestancki król Wilhelm III Orański pokonał Jakuba II, zdetronizowanego ostatniego katolickiego króla Anglii, Szkocji i Irlandii, walczącego o odzyskanie tronu.

Rocznicę tej bitwy świętują co roku protestanccy oranżyści, organizując marsze, odbierane przez katolików jako prowokacja pod ich adresem. (interia.pl/PAP)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska