MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

07/05/2007 12:04:42

"Jest zdrowy" ale, ...

Kiedy John Brandrick dowiedział się, że ma raka i zostało mu najwyżej pół roku, postanowił przeżyć ten czas jak najintensywniej. Mężczyzna zwolnił się z pracy, przestał spłacać kredyt i wydawał fortunę w luksusowych restauracjach. Kiedy okazało się, że jest zupełnie zdrowy, postanowił pozwać szpital, za "zrujnowanie życia" - pisze brytyjski "The Times".

 

Symptomy choroby zaczęły ustępować po roku od wydania diagnozy. Po kolejnych badaniach lecznica poinformowała mężczyznę, że tak naprawdę nigdy nie miał raka. 62-latek z Kornwalii był szczęśliwy. Dopiero po kilku godzinach dotarło do niego, że będzie musiał sprzedać dom, żeby spłacić długi, których narobił podczas "ostatnich miesięcy życia".

- Lekarz oznajmił mi, że mam raka. Mówił, że mam cieszyć się życiem, bo zostało miniewiele czasu. Pozbyłem się wszystkiego: samochodu, ubrań, po prostu wszystkiego. Zostawiłem sobie tylko garnitur, koszulę i krawat, w których miałem być pochowany - opowiada mężczyzna "Timesowi".

Brandrick, chcąc oszczędzić kłopotów rodzinie, zorganizował i opłacił swój własny pogrzeb. Jego życiowa partnerka zaczęła chodzić do psychoterapeuty. Wizyty miały ją przygotować na odejście ukochanego.



Teraz Brytyjczyk złożył pozew przeciwko szpitalowi. Mężczyzna twierdzi, że nieprawidłowa diagnoza zrujnowała mu życie. - Chcę odszkodowania za to, co straciłem. Wszystkim, którzy leczą się w Treliske Hospital, radzę: idźcie do innego szpitala i poproście o drugą diagnozę - powiedział w rozmowie z "Timesem".

Szpital nie przyznał się do zaniedbań. (gazeta.pl)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska