04/05/2007 08:15:57
Główną uwagę skupiała kampania wyborcza w Szkocji, gdzie z sondaży wynika, iż największą partią w parlamencie (Holyrood) mogą stać się szkoccy nacjonaliści (SNP), spychając laburzystów na drugie miejsce. Komentatorzy mówią o wyrównanych szansach obu partii.
Wybory uważane są za największy sprawdzian opinii publicznej od wyborów powszechnych z maja 2005 r. Są to też pierwsze wybory nowej ery politycznej, zwanej „postblairyzmem”. Kompetencje szkockiego gremium przedstawicielskiego obejmują m.in.: szkolnictwo, ochronę zdrowia, wymiar sprawiedliwości i ochronę środowiska. W gestii brytyjskiego parlamentu w Londynie są natomiast gospodarka, podatki, sprawy zagraniczne, obrona i bezpieczeństwo narodowe Szkocji.
Program SNP zakłada rozpisanie do 2010 roku referendum w sprawie niepodległości Szkocji, ale głową nowego samodzielnego państwa pozostałaby, za zgodą jego mieszkańców, brytyjska królowa Elżbieta II. Nacjonaliści chcą także utrzymania funta szterlinga jako krajowej waluty, z ewentualnym późniejszym wejściem do strefy euro. Zakłada się także utworzenie – na wzór Norwegii – specjalnego funduszu, na który w ciągu 10 lat przekazano by około 90 mld funtów, pochodzących z wydobycia ropy i gazu w szkockiej strefie ekonomicznej. Środki te posłużyłyby do sfinansowania inwestycji zapewniających dobrobyt przyszłych pokoleń mieszkańców Szkocji.
Partia Pracy zabiega o odzyskanie bezwzględnej większości w 60-osobowym Zgromadzeniu Narodowym Walii, gdzie ma obecnie 29 mandatów. Organ ten zarządza środkami finansowymi pochodzącymi od rządu brytyjskiego, sprawując nadzór m.in. nad ochroną zdrowia, oświatą i rozwojem gospodarczym.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...