MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

24/04/2007 08:01:21

Obsesja pracy

Obsesja pracyPracują ponad 48 godzin tygodniowo. Na przyjęciach snują niekończące się monologi o imponujących projektach, danych statystycznych – i nie rozumieją, dlaczego słuchacze zaczynają nagle ziewać.

Nie mają przyjaciół. Zamiast na urodziny córki, pójdą na spotkanie z klientem. Myślą o pracy, kiedy jadą samochodem, słuchają innych, zasypiają… Złoszczą się, kiedy ktoś odrywa ich od wykonywanego zajęcia. Drżą na samą myśl o dniu wolnym. Jeśli wyjeżdżają na weekend, to są uzbrojeni w laptopy, komórki i stertę dokumentów. Pracoholicy. Lubią pośpiech i adrenalinę. Praca stanowi podstawę ich egzystencji. Żyją, dopóki pracują.

Pracoholicy w XXI wieku - to widok powszechny. Od początku lat 60-tych XX wieku panuje tendencja do wydłużania godzin pracy. Pracujemy więcej i więcej. W 1994 roku przeciętny Amerykanin spędzał w pracy 44 godziny w tygodniu i dodatkowo 6 w weekendy. Niebezpiecznie zbliżamy się zatem do sytuacji panującej na początku XIX wieku, kiedy przeciętny tydzień pracy wynosił 62 godziny. W XX wieku liczba ta zmalała do 60. I chociaż większość z nas nie spędza tyle czasu w pracy, to pracoholików nie brakuje. Szacuje się, że stanowią oni 5 proc. populacji ludzkości. Oznacza to, że co dwudziesty człowiek jest uzależniony od pracy. Ten stosunkowo wysoki wskaźnik wynika niewątpliwie z faktu, że wiele społeczeństw promuje ciężką pracę. W światowej ankiecie przeprowadzonej przez World Business aż 49 proc. badanych przyznało, że firmy zachęcają ich do ciężkiej pracy.



Praca po godzinach, często w weekendy, krótkie urlopy – to codzienność ludzi sukcesu. 63 brytyjskich menadżerów - jak podaje Financial Times – nie wykorzystuje w pełni swoich urlopów. Co więcej, zdecydowana większość z nich z chęcią zamieniłaby przysługujące im dodatki wakacyjne na gotówkę lub inne benefity. Jedna czwarta z nich w trakcie dni wolnych sprawdza swoje skrzynki internetowe, odsłuchuje wiadomości głosowe, a nawet dzwoni do firmy, aby upewnić się czy nie są potrzebni. Słynący z pracoholizmu Japończycy są do tego stopnia związani z miejscem pracy, że w przypadku bankructwa firmy lub utraty pracy – popadają w depresję, nierzadko też popełniają samobójstwo.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

Andrew_Bird

751 komentarz

5 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

PRzede wszystkim tzw. "pracocholizm" spowodowany jest przymusem spłacania potwornych długów bankowych zaciaganych na kupowanie byle czego. Poza tym są to ludzie, którzy zamiast polepszyć jakość dochodów uzyskiwanych w ramach normalnych godzin pracy, to swoją nieudolność nadrabiają nadgodzinami.

profil | IP logowane

hants

66 komentarzy

27 sierpień '07

hants napisał:

105 godzin? Ja robilem przez 3 miesiace po 110. I wysiadlem fizycznie. Olalem w koncu obie prace i znalazlem sobie jedna za takie same pieniadze ;)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska