21/04/2007 01:06:01
Dziennikarz Grzegorz Braun powiedział w Polskim Radiu Wrocław, że nazwisko profesora Miodka jest na liście tajnych współpracowników komunistycznej policji politycznej.
Profesor przyznał, że przed i po wyjeździe do Niemiec spotykał się z funkcjonariuszami służb specjalnych i „jak idiota” podpisał sprawozdanie. Oświadczył, że jego sumienie jest czyste. Dodał, że spodziewał się ataków, gdyż wraz z kilkoma wrocławskimi naukowcami wystąpił przeciwko lustracji pracowników wyższych uczelni. – Zaczyna się moje piekło – dodał
Doktor Łukasz Kamiński z Instytut Pamięci Narodowej zapewnia, że w znanych mu materiałach nie ma niczego na temat prof. Miodka. Nie sądzi też, by dane na ten temat były w tajnych archiwach IPN.
Według szefa wrocławskiego IPN Włodzimierza Sulei, w tej placówce nie ma żadnych dokumentów potwierdzających, że prof. Miodek współpracował z tajnymi służbami PRL, ale mogą być w zbiorze zastrzeżonym w Warszawie. – Ja nie mam dostępu do tego zbioru. Jak pan Braun je zdobył, nie wiem – powiedział Suleja.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...