Jakub T. przeniesiony do więzienia o zaostrzonym rygorze

 

Jakub T. został wydany władzom brytyjskim 11 kwietnia na mocy orzeczenia sądu apelacyjnego w Poznaniu i dzień później stanął przed sądem magistrackim w Exeter. Sędzia zdecydował o przeniesieniu sprawy do sądu wyższej instancji (high court), który zbierze się po raz pierwszy w najbliższy piątek.

Nie wiadomo dlaczego przeniesiony

"Jakub T. nie figuruje już na liście naszych więźniów" - powiedział PAP rzecznik policji regionu Devonu i Kornwalii. "Nie wiem, gdzie jest obecnie, ponieważ nie ma na ten temat adnotacji" -

dodał.

Adwokat Jakuba T. Keith Barker powiedział, iż jego klient trafił do Long Lartin. Zastrzegł, iż nie może komentować sprawy, którą sąd dopiero rozpatrzy. Nie chciał też wypowiadać się na temat warunków w więzieniu w Exeter, na które miał się uskarżać Jakub T., jak twierdzi inny jego obrońca Mariusz Paplaczyk.

Konsul Generalny RP w Londynie Janusz Wach, iż za przeniesieniem do więzienia o zaostrzonym rygorze może przemawiać kwalifikacja prawna czynu, o który został oskarżony Jakub T., a także względy praktyczne - przepełnienie więzień w Anglii.

Konsulat postara się pomóc

"Jako konsulat mamy zamiar występować z wnioskiem do władz brytyjskich o rozpatrzenie możliwości przeniesienia Jakuba T. do innego więzienia niż Long Lartin. Nawet jeśli nie będzie to mogło być więzienie o łagodnym rygorze, to przynajmniej dobrze by było, gdyby było to miejsce, w którym rodzina, adwokaci i nasi woluntariusze mogliby go odwiedzać bez przeszkód" - mówi.

"Nawiążemy kontakt z Jakubem T. i zbadamy, jakie ma potrzeby, spytamy go o życzenia i spostrzeżenia. Nie mamy jednak żadnego tytułu do tego, by występować o to, aby traktowano go lepiej niż innych oskarżonych o te same czyny" - dodał.

Zdaniem Wacha, adwokaci wystąpią do sądu o wyznaczenie wysokości poręczenia majątkowego, które umożliwiłoby mu odpowiadanie z wolnej stopy, ale on sam zastrzega, iż "wobec szans takiego wniosku wskazana jest ostrożność". (gazeta.pl)