12/04/2007 04:28:00
Masz już dość nazywania się pan lub pani jakaśtam? Chcesz dołączyć do arystokracji? Cieszysz się na samą myśl pozbycia się 170 tys. funtów na zakup niewielkiej ruiny? Jeśli na wszystkie pytania twoje odpowiedzi brzmią tak, to czytaj dalej - tak zaczyna się niebywałe ogłoszenie, które zamieściła jedna ze szkockich agencji nieruchomości. Kryje się za nim książę Roxburghe, który wystawił na sprzedaż należący do jego rodziny od 500 lat tytuł barona i baronowej Primside. Jako że prawo Zjednoczonego Królestwa na to pozwala, książę postanowił na tytule zarobić i żąda 50 tys. funtów. Jednak tytuł jest związany z ziemią, więc chętny musi jeszcze zapłacić 170 tys. funtów za posiadłość. Cena przyprawia o ból głowy, zwłaszcza że rezydencja to parę porośniętych mchem ścian zrujnowanego zamku. - Można go odbudować i może się on stać piękną siedzibą rodową nowego barona i baronowej - zachęca Kathleen McIntee z agencji nieruchomości Buccleuch John Sale, która pośredniczy w sprzedaży. Agentka jest bardzo podekscytowana ofertą. - Pierwszy raz się zdarza, że będzie sprzedawana posiadłość wraz z tytułem - wyjaśnia.
Rodzina Roxburghe dostała tytuł nadaniem królewskim z 1474 r. W swej historii podkreśla fakt, że w XVI w. baron Primside walczył przeciw królowej Marii Stuart. W pewnym sensie można więc stać się jego następcą.
Niewrażliwych na historię agencja kusi pięknymi widokami z należącego do posiadłości wzgórza Cheviot. Dla snobów przygotowano inną zachętę: nabywca tytułu będzie mógł wpisać go sobie w paszporcie, a nawet na brytyjskich kartach kredytowych.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...