Zdaniem Wolfowitza, pokazanie zdjęć mimo, iż są szokujące, może być jednym ze sposobów na przekonanie Irakijczyków, że Kusaj i Udaj nie żyją: "Zamierzamy upewnić się, że Irakijczycy w końcu uwierzą, że synów Husajna nie ma już na tym świecie. Są sposoby, aby im to udowodnić".
Analiza uzębienia zabitych wykazała niemal całkowitą zgodność z dokumentacją Udaja i Kusaja Husajnów. Ciała identyfikował także były wicepremier Iraku, jeden z najbliższych współpracowników dyktatora, Tarik Aziz.
Dowódca amerykańskich oddziałów w Iraku gen. Ricardo Sanchez powiedział, że trzech innych członków byłego reżimu widziało ciała zabitych synów Husajna i potwierdziło ich tożsamość.
Sanchez poinformował także, że Amerykańscy żołnierze schwytali kolejnego wysokiego rangą członka byłych irackich władz, dowódcę Gwardii Republikańskiej Barzana al-Tikriti. Znajdował się on na 55 miejscu listy najbardziej poszukiwanych członków byłego irackiego reżimu.
Władze w Waszyngtonie mają nadzieję, że zabicie synów Saddama Husajna poprawi nieco sytuacje wojsk w Iraku. Mimo ostatnich ataków, zastępca sekretarza obrony USA Paul Wolfowitz twierdzi, że stan bezpieczeństwa w Iraku poprawia się: "Południe i północ kraju są bardzo stabilne, w centrum sytuacja poprawia się z dnia na dzień. Działa dystrybucja żywności, otwarte są szpitale. Trwa wydobycie ropy" – podkreślił Wolfowitz.
Obserwatorzy zgodnie podkreślają, że zabicie Udaja i Kusaja jest największym sukcesem sił USA od obalenia reżimu Saddama Husajna.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.