08/04/2007 02:47:00
Za pomocą czekoladowych jajek supermarkety prowadzą ze sobą wojnę cen, walcząc o klienta.
Według niektórych wyliczeń Brytyjczycy wydali w okresie tegorocznych świąt 220 mln funtów na zakup 80 mln czekoladowych jajek, co odpowiada ośmiu procentom rocznego spożycia czekolady.
W liczącej ok. 4,5 mln mieszkańców Irlandii spożycie czekoladowych jajek ocenia się na 1 mln kg, co ktoś obrazowo przeliczył na łączną wagę 300 hipopotamów.
Głównym obiektem krytyki nie jest jednak ta nieokiełznana konsumpcja, ani nawet obawy o złe skutki dla zdrowia dzieci, lecz góry zbędnych opakowań, których nie da się w pełni przetworzyć.
Władze samorządowe hrabstwa Oxfordshire, ważąc puste opakowania po czekoladowych jajkach ustaliły, iż w przypadku dwóch produktów firmy Nestle (Kitkat Egg oraz Aero Egg) waga opakowań wynosi niemal tyle co same jajka.
Rzecznik Nestle bronił się wskazując, iż produkt jest kruchy i wymaga solidnego zabezpieczenia.
Szkocki oddział "Friends of the Earth" ocenia, iż czekoladowa gorączka wytworzy górę odpadów: 4,5 tys. ton tektury i 160 ton folii.
Z kolei wspierane przez Amnesty International lobby zwalczające współczesne przejawy niewolniczej pracy w krajach rozwijających się "Stop the Traffik" wystąpiło z apelem do producentów, by zagwarantowali, iż ziarno kakaowe używane przez nich do produkcji czekolady nie było owocem niewolniczej pracy dzieci.
"Stop the Traffik" powołuje się na dane Międzynarodowej Organizacji Pracy, z których wynika, iż 12 tys. dzieci z Mali i Burkina Faso (dawna Górna Wolta) zostało sprzedanych do pracy na plantacjach kakaowca na Wybrzeżu Kości Słoniowej, często przez własnych rodziców żyjących w nędzy. Pracują tam długie godziny bez wynagrodzenia, w zamian za mizerne wyżywienie.
Setki tysięcy dzieci pracuje na rodzinnych gospodarstwach w Zachodniej Afryce, często w warunkach niebezpiecznych dla zdrowia i nie ma dostępu do oświaty.
Obserwatorzy zauważają, iż w okresie tegorocznych Świąt rośnie popyt na gatunki czekolady wysokogatunkowej, a rynek się rozwarstwia. Na jego mniej wybrednym, masowym segmencie, opanowanym przez jajka firm Cadbury, Nestle i Mars, w najlepsze rozgorzała wojna cen.
Czekoladowe jajka kosztują coraz mniej, ponieważ supermarkety uznały, iż są sposobem na przyciągnięcie klientów i nakłonienie ich, by świąteczne zakupy zrobili u nich. Świąteczne jajka są wielkim biznesem, nawet sprzedawane ze stratą. (interia.pl)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...