Wiadomości

Tu i Teraz

27/03/2007 08:15:56

Katolicy i protestanci dzielą się władzą

Północnoirlandzcy katolicy i protestanci porozumieli się i utworzą wspólny rząd. Gabinet ma rozpocząć pracę 8 maja. Porozumienie udało się osiągnąć w ostatniej chwili - o północy mija bowiem termin, który dały północnoirlandzkim partiom władze w Londynie.

Przywódca Unionistycznej Partii Demokratycznej, radykalny kaznodzieja protestancki Ian Paisley oraz stojący na czele katolickiej partii Sinn Fein Gerry Adams po raz pierwszy spotkali się w Belfaście. Po spotkaniu Adams powiedział, że otworzyło ono nowy etap w dziejach kraju.

W wyborach do 108-osobowego północnoirlandzkiego zgromadzenia parlamentarnego 6 marca najwięcej mandatów zdobyli unioniści (36) oraz stanowiąca polityczne skrzydło IRA Sinn Fein (28). Brytyjski minister ds. Irlandii Płn. Peter Hain chciał, by największe partie reprezentujące obie społeczności sprawowały władzę wspólnie. Zagroził, że w razie nieosiągnięcia porozumienia między nimi zgromadzenie zostanie rozwiązane, a prowincja będzie nadal rządzona bezpośrednio z Londynu.

Północnoirlandzkie zgromadzenie parlamentarne upadło w 2002 roku na skutek oskarżeń ze strony partii Unioniści Ulsteru (UUP) Davida Trimble'a o funkcjonowanie w zgromadzeniu siatki szpiegowskiej IRA, a wcześniejszy eksperyment polegający na udziale unionistów i republikanów we władzy załamał się.

Wybory z 2003 roku przyniosły porażkę Unionistom Ulsteru i zwycięstwo radykalnej Unionistycznej Partii Demokratycznej oraz Sinn Fein. Nie udało się wyłonić wspólnego rządu tych partii, nie funkcjonowało też zgromadzenie. (tvp.pl)