Polityczni marzyciele z opozycji mieli nadzieję, że owo tet a tet doprowadzi do zbliżenia (tylko politycznego ;-) i Kaczyński rzuci w diabły obecnych koalicjantów, czyli Ligę Polskich Rodzin i Samoobronę. Wiadomo przecież, że liderów tych partii premier nie cierpi, zresztą z wzajemnością. Niektórzy więc liczyli, że spotkanie przyniesie przełom i być może dojdzie do targnięcia się przez premiera na koalicję i rozpisania nowych wyborów.
Nic z tego nie wyszło. Powód jest prozaiczny. O ile partii Tuska (Platformie Obywatelskiej) nowa elekcja byłaby w sam raz (ostatnie sondaże dają jej 34 proc.), to dla Prawa i Sprawiedliwości mogłaby oznaczać polityczne bankructwo (PiS w sondażach zajął drugie miejsce, ale z tylko 22 proc.). Po wyborach partia Kaczyńskiego grzałaby więc najpewniej ławy opozycji.
Po spotkaniu Tusk nie krył nawet, że z Kaczyńskim więcej go wciąż dzieli niż łączy, więc o odrodzeniu koalicji Platformy z Prawem i Sprawiedliwością mowy być nie może. Panowie jednak się nie pogryźli, a nawet zapowiedzieli, że spotkania rządzących z opozycją są wskazane. Pro publico bono chociażby.
Radość obu liderom prawicy sprawić musiała informacja, która wstrząsnęła w czwartek lewicą. Oto media ujawniły nagranie z rozmowy byłego premiera i lidera Sojuszu Lewicy Demokratycznej Józefa Oleksego z biznesmenem Aleksandrem Gudzowatym. Nagrania mieli dokonać ochroniarze biznesmena. Oleksy bez owijania w bawełnę naubliżał tam swoim ”kolegom” z lewicy.
Dostało się prawie każdemu. Obecny szef SLD Wojciech Olejniczak w oczach Oleksego to narcyz, który nie zna żadnego obcego języka. Inny ”kolego” zdaniem byłego premiera to napuszony buc. Najbardziej dostało się byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. - Oluś zawsze był krętaczem, i to małym krętaczem. Za co się brał, zawsze spier.... - ocenił były premier byłego prezydenta i podał w wątpliwość pochodzenie majątku Kwaśniewskiego. Nawet byłej Pierwszej Damy Jolanty Kwaśniewskiej Oleksy nie oszczędził. - Siedzi wyfiokowana Jola i gada [w programie telewizyjnym]. Przez 15 minut czy więcej uczy obywateli, jak jeść bezę. (...) I to jest ku...a program pierwszej damy! - wykrzyknął Oleksy. Na koniec naród dowiedział się od byłego premiera, że Kwaśniewska robiła sobie liftingi. Zgroza!!!
Józef Oleksy, który nie tak dawno oczyścił się przed sądem z tego, że nigdy nie był agentem, już przymierzał się do triumfalnego powrotu na szczyty polityki. Zaczął udzielać wywiadów i snuć polityczne plany. Po ujawnieniu nagrań jego byli partyjni towarzysze chcą mu się rzucić do gardła. Najbardziej Aleksander Kwaśniewski, który już zapowiedział polityczny pogrzeb Oleksego. Zaraz po tym, gdy, jak sam oświadczył, udusi Józka.
Jacek Różalski
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Sensacją mijającego tygodnia było spotkanie dwóch największych polskich oponentów -premiera Jarosława Kaczyńskiego i lidera opozycji Donalda Tuska. Nie spotkali się w kawiarni, ani na spacerze. Umówiła ich redakcja jednego z największych nad Wisłą brukowców ”Faktu”.
