MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

17/03/2007 10:43:56

Windą czy po schodach?

Rozmowa z prof. Leszkiem Balcerowiczem, który 6 marca przybył do London School of Economics z wykładem “Economics and Ethics of the Welfare State“.

Czy zmiany, które zaszły po `89 roku, były zgodne z Pańskimi oczekiwaniami?

- Jak wiadomo z moich publicznych wypowiedzi, starałem się zrobić więcej. Zwłaszcza w drugim okresie mojego udziału w rządzie, byłem do pewnego stopnia blokowany. Dlatego z niego wystąpiłem w czerwcu 2000 roku. Na przykład zablokowanie reformy rynku pracy i finansów publicznych przyczyniły się do wysokiego bezrobocia. Podobnie na Zachodzie – gdzie jest największe długofalowe bezrobocie? Niemcy, Włochy, Francja. To nie są kraje dzikiego kapitalizmu, tylko rozpasanego interwencjonizmu państwa.

Jakie są nasze progozy na najbliższe lata?

- Prognozy są zawsze warunkowe, najważniejsza jest taka: im więcej Polaków czuje się obywatelami odpowiedzialnymi za własny kraj i będzie, po pierwsze głosować, a po drugie głosować mądrze, tym lepsze perspektywy dla Polski. Nikt za nas nie zrobi obywatelskiej pracy.

Andrzej Lepper mianował Pana Ojcem Chrzestnym Samoobrony. Czy Pan czuje na sobie tę odpowiedzialność?

- Czy nie szkoda czasu na takie sprawy? Nie na wszystkie tematy warto się wypowiadać.

W młodości dość poważnie uprawiał Pan lekkoatletykę. W jaki sposób dziś rgeneruje Pan siły i czy sport nadal pomaga Panu Profesorowi w utrzymaniu formy?

- O tak, sport jest bardzo istotny i powinien być ważny dla każdego. Już nie uprawiam go wyczynowo, ale staram się biegać rano. Nie codziennie, bo kiedy wyjeżdżam za granicę, to nie ma na to czasu. Dużo daje spacer i chodzenie po schodach. Do dziesiątego piętra nie powinno się korzystać z windy.

Na którym piętrze w hotelu zatrzymał się Pan Profesor?

- Niestety, tym razem akurat na drugim, więc raczej sobie nie pochodzę.

Rozmawiała Sylwia Chudak, Cooltura

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

Andrew_Bird

751 komentarz

5 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Pochwalam stabilizację złotówki, bo pamiętam koszmar inflacji. Mam osobiste wrażenie, że przyczyną kryzysu i nędzy w Polsce było wprowadzenie zbyt małej ilości pieniędzy do obiegu, czyli deflacja złotówki, co potwierdza zadziwiająco silna pozycja złotówki. Fakt ten godzi w bilans eksportu oraz prowadzi do prowadzenia niezdrowej ekonomicznie wymiany barterowej pomiędzy podmiotami. I to jest przyczyną biedy a nie reformy czy też ich brak.

profil | IP logowane

mamlas

46 komentarzy

27 sierpień '07

mamlas napisał:


w dużej mierze to własnie ten człowiek jest odpowiedzialny za biedę w Polsce i za to , że Polacy muszą z Polski uciekać....
Polska po 1989 roku kiedy to Rakowski uwolnił ceny miała wielką szansę na prawdziwy i szybki rozwój gospodarczy i wzrost zasobności społeczeństwa...
ale Balcerowczicz zaczął "reformować"...
Każdy kto choć troche zna zasady wolnego rynku i gospodarki wolnorynkowej wie o tym fakcie.......
ten głupek cały czas myśli jak go w komunistycznej szkole uczyli, że gospodarke trzeba reformować...palant...
gospodarce powinno się dać w spokoju rozwijać, jak w stanach w XX wieku, albo jak w Chinach obecnie...
no cóż, ale towarzysz Balcerowicz wychowany na Marksie i Enelsie tego nie rozumie, i jeszcze pozwolił swoim pół Polski wykupić za bezcen...
w każdym normalny kraju gnił by w więzieniu (jak nie wisiał) za zdradę stanu i za działanie na szokdę narodu i państwa.. i on będzie o etyce wykładał ??!!!

.....no cóż szkoda gadać....

Konto zablokowane | profil | IP logowane

hants

66 komentarzy

27 sierpień '07

hants napisał:

Ten facet jest bardzo pewny siebie. Nie odpowiad na proste pytanie o swoje pomylki/niedociagniecia. A przeciez takowe byly.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska