13/03/2007 13:28:42
Zdziwieni są też Polacy – bo znaki są właśnie w języku polskim. Informacje po polsku zostały dołączone do znaków zakazu wjazdu autobusów. Przy niektórych ulicach można teraz oprócz zwykłych znaków zakazu zobaczyć białe tabliczki z nazwą ulicy i napisem: „UWAGA KIEROWCO! Wjazd dla autokarów poza tym puntkem jest zabroniony. Wiecej informacji monza nabyc na stronach www westminster.gov.uk” (podajemy treść znaków w niezmienionej formie).
Przedstawiciel Westminster City Council tłumaczy, że istniała taka potrzeba, ponieważ to właśnie Polacy notorycznie dopuszczali się łamania zakazu, z reguły przestrzeganego przez innych kierowców. Tak ma wynikać z informacji zebranych m.in. dzięki zainstalowanym w takich miejscach kamerom CCTV.
Tylko dla Polaków
Polskich kierowców takie znaki nie bulwersują. - Skoro faktycznie tak trzeba było, to trudno, niech teraz wiszą, może faktycznie ludzie przestaną tamtędy jeździć – mówi jeden z nich. Kiedy pytam, czy nie jest denerwujący fakt, że takie znaki stawia się akurat dla Polaków, odpowiada, że nie. - Tutaj wiele takich rzeczy jest tylko dla Polaków – zgryźliwie dopowiada siedzący obok pilot. - A pan nie przejeżdża przez takie punkty? – pytam. - Nie, skąd, nie widziałem takich znaków, jeżdżę jak trzeba – odpowiada mój rozmówca. Kilka minut później, kiedy stoję koło polskiego znaku, mija mnie autobus – kierowany przez mojego rozmówcę.
Liczenie autobusów
- Denerwuje mnie, dlaczego stawiają znak akurat po polsku, skoro tak samo zachowuje się mnóstwo kierowców z innych krajów. Nie mówiąc już o samych Brytyjczykach – irytuje się pan Andrzej, kierowca jednej z największych polskich linii autokarowych. Faktycznie, wystarczy spędzić koło znaku kilka minut i policzyć przejeżdżające autobusy. Polskie należą tutaj do rzadkości. Dominują brytyjskie. - Nasze statystyki mówią coś zupełnie innego – broni się mój rozmówca z Westminster City Council. Nie jest jednak w stanie podać mi dokładnych liczb, ponieważ to nie on jest odpowiedzialny za ten projekt. Nie jest nawet w stanie powiedzieć mi, ile takich znaków znalazło się na ulicach Londynu. Trudno też namierzyć osobę, która byłaby dokładniej poinformowana, nic nie pomaga przełączanie mnie do kolejnych biur.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...