13/03/2007 02:17:26
Obniżki nie obejmą wyłącznie mężczyzn. - Stracą zapewne także kobiety wykonujące "męskie" prace, dotychczas często cenione wyżej niż "damskie" - mówi Stokoe.
Jeszcze niedawno wydawało się, że kryzysu finansowego w gminach i miastach uda się uniknąć. Władze i związkowcy zawarli wiele porozumień, które przewidywały np., że kobiety dostaną odszkodowania tylko za trzy lub cztery lata wstecz. Dzięki temu pensje można by wyrównać w górę.
Na przeszkodzie stanęły jednak osoby, które przed sądami zaczęły ubiegać się o pełne, sześcioletnie odszkodowania. Według "Timesa" takich osób może być nawet 10 tys. Ponieważ wygrywają w sądach, władze lokalne będą musiały przeznaczyć na podwyżki i odszkodowania o wiele więcej pieniędzy.
Szacuje się, że w skali całego kraju będą to 3 mld funtów. Tyle władze nie mają. Rozpaczliwie szukają więc wyjścia z kryzysu. - Apelujemy do rządu o zmianę przepisów, by umożliwić gminom większe zadłużanie się. W ten sposób koszty można by rozłożyć na lata - mówi Stokoe.
Władze lokalne mają też nadzieję, że uda im się zablokować procesy sądowe podważające porozumienia ze związkami. Związkowcy liczą natomiast, że rząd premiera Tony'ego Blaira dorzuci coś władzom lokalnym z centralnej kasy. W najgorszym wypadku nie tylko spadną płace mężczyzn, lecz konieczne będą także podwyżki podatków lokalnych.
Kobiety w Wielkiej Brytanii zarabiają średnio o 22 proc. mniej niż mężczyźni, choć różnica w sektorze publicznym jest mniejsza niż w prywatnym. W całej Unii różnica płac między płciami to 15 proc., w Polsce - tylko 10 proc.
Dominika Pszczółkowska, gazeta.pl
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...