13/03/2007 02:17:26
Szacujemy, że w samych urzędach lokalnych dotknie to co piątego pracownika, czyli w sumie 500 tys. osób - mówi "Gazecie" Richard Stokoe, rzecznik organizacji Pracodawcy we Władzach Lokalnych (LGE).
Nie chce spekulować, o ile mogą się obniżyć pensje mężczyzn. - To zależy od decyzji poszczególnych gmin. Niektórzy stracą niewiele, inni - znaczne kwoty - mówi. Według "Timesa" może to być nawet do 40 proc., czyli o 15 tys. funtów rocznie (równowartość 85 tys. zł).
Dotychczas zajęcia zwykle wykonywane przez mężczyzn, np. zamiatacza ulic, były cenione wyżej niż te wykonywane przez kobiety, np. kucharki.
Obniżki mogą dotknąć mężczyzn pracujących dla miast i gmin, a wkrótce także zatrudnionych w służbie zdrowia, edukacji i ministerstwach.
Zmian w płacach, tak by kobiety nie były dyskryminowane, wymagają brytyjskie i europejskie przepisy. Brytyjskie władze lokalne i związkowcy długo negocjowali, jak to osiągnąć. W końcu w 2003 r. zawarli porozumienie. Nakazuje ono, by do końca marca 2007 r. ponownie ocenić wartość wszystkich stanowisk pracy. W dodatku orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 2003 r. przewiduje, że osobom, które były dyskryminowane, należy się rekompensata za sześć lat wstecz!
Właśnie ten przepis powoduje, że władz lokalnych nie stać na podniesienie płac kobietom bez obniżania ich mężczyznom. - Warto podkreślić, że osób, których płace wzrosną, będzie o wiele więcej niż tych, których pensje spadną - mówi Stokoe. Władze Birmingham, największego samorządu w Wielkiej Brytanii, oceniają, że podwyżki dostanie 40 proc. pracowników, pensje 40 proc. się nie zmienią, a 20 proc. dotkną obniżki.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...