10/03/2007 20:55:26
Wiele osób przebywaj±c d³u¿ej za granic± dostrzega, ¿e my Polacy w porównaniu z innymi nacjami jeste¶my zakompleksieni. Sk±d siê to bierze?
Ci, którzy mieszkaj± za granic±, je¶li tak mówi±, to mówi± o sobie, no bo o kim innym? Je¶li bior± siê do garów i podobnych robót, tzn. ¿e s± zakompleksieni. Komunikuj± w ten sposób sobie i innym ,,no có¿, wezmê tê robotê, do czego¶ innego widaæ nie jestem zdolny’’ albo ,,cz³owiek nie powinien brzydziæ siê ¿adnej pracy, je¶li mo¿e za to godziwie zarobiæ’’. To niskie poczucie w³asnej warto¶ci odbija siê w³a¶nie nagminnym krytykanctwem. Powtarzamy, ¿e ,,Brytyjczycy s± g³upi, ¿e nic nie wiedz±’’, ¿e my to dopiero, ho, ho, ho.
Czy zagraniczny pobyt mo¿e w takim razie wyleczyæ z kompleksów?
Istnieje spo³eczna presja na sprawdzenie siê. Trzeba innym udowodniæ, ¿e odnios³o siê za granic± sukces. Nie wypada wróciæ z niczym. To jest bardzo trudne i wyczerpuj±ce zadanie, które mo¿e prowadziæ do ró¿nych zak³amañ i samozak³amañ. Takie odium jest niebezpieczne i niszcz±ce. Trudno je zlikwidowaæ, ale nale¿y mówiæ o tym w mediach aby odci±¿yæ ludzi od tego obowi±zku odniesienia sukcesu w oczach innych.
Mówi siê, ¿e za granic± ,,Polak Polakowi wilkiem’’. Dlaczego tak jest?
Tak mo¿e byæ, ale to raczej przesada. Przede wszystkim Polacy spêdzaj± ¿ycie z Polakami a dok³adniej tworz± siê getta skupiaj±ce ludzi z tych samych wsi i miasteczek. A wiêc swoi pomagaj± jednak swoim. Brutalizacja ¿ycia te¿ ma miejsce, wzglêdy materialne przewa¿aj± nad innymi: nic za nic. Pieni±dze staj± siê g³ównym motywem wyjazdu i pobytu, wiêc inne, bardziej humanistyczne motywacje s³abn±.
To, ¿e Polacy ciesz± siê bardzo dobr± opini±
w Wielkiej Brytanii to ju¿ truizm. Uwa¿a siê nas za pracowitych, ambitnych, dobrze wykszta³conych, zmotywowanych. W kraju natomiast nikt nie g³osi peanów na temat polskiej pracowito¶ci i kwalifikacji. Czy wiêc sami siebie nie doceniamy, czy mo¿e za granic± prze¿ywamy jak±¶ odmianê?
A co niby maj± robiæ ludzie, którzy wyjechali ¿eby zarobiæ? To nic szczególnie polskiego. Przypuszczam, ¿e Wietnamczycy w Warszawie s± bardziej pracowici, ni¿ ci, którzy zostali w Wietnamie. Ludzie za granic±, je¶li nie przebywaj± tam jako tury¶ci, nie maj± nic innego do roboty, tylko pracowaæ. Nie s± zakorzenieni w miejscowych realiach, s± obcy, nie ¿yj± tam pe³nym ¿yciem lecz jednowymiarowo. Cz³owiek sam siê redukuje do pracownika, wiêc jest przez innych postrzegany jako pracowity. ,,Jak bym nie pracowa³, to nie mia³bym tu co robiæ, wiêc pracujê ile siê da’’.
Bardzo dziêkujê za rozmowê.
Matylda Setlak
GP, nr 5, marzec 2007
28 sierpieñ '07
krakus napisa³:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesy³ek na...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIÊKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH P£ACIMY NAJWY¯S...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIÊKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHP£ACIM...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIÊKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH P£ACIMY NAJWY¯S...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIÊKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHP£ACIM...