Hamilton najpierw dogonił 17-osobową grupę, która wkrótce po starcie oderwała się od peletonu. W czasie ostatniego tak ostrego podjazdu wyścigu - na Col de Bagarguy - wykorzystał słabość pozostałych rywali i zdecydował się na samotną ucieczkę. Nikt nie był w stanie mu dorównać.
Uciekał przez 95 km. Jego przewaga sięgała 6 min., by na ostatnich, dramatycznych kilometrach stopnieć do 1,55 min. Jako drugi przyjechał na metę, po finiszu z peletonu, Eric Zabel.
Hamilton, mimo swojego pierwszego zwycięstwa etapowego w Tour de France, nie był w stanie zagrozić liderom. Przed środowym etapem tracił do Lance’a Armstronga 9 min. Teraz jego strata wynosi 6,35.
Hamilton przesunął się na 6. pozycję, tracąc do piątego w klasyfikacji Ibana Mayo 1,10. Jako specjalista w jeździe na czas może jeszcze awansować na 5. pozycję.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.