07/03/2007 09:24:53
Słowa Steinbach padły w wywiadzie, jaki zamieścił wczoraj regionalny dziennik "Passauer Neue Presse".
Szefowa Wypędzonych mówiła w nim o poświęconym wypędzeniom filmie "Ucieczka", który w niedzielę i poniedziałek nadała niemiecka telewizja ARD. Steinbach film się podobał, choć jej zdaniem "rzeczywistość była bardziej okrutna". - Ucieczka i wypędzenie były ciężkimi naruszeniami praw człowieka - podkreśliła.
Przy okazji szefowa Wypędzonych ponownie zażądała budowy Centrum przeciw Wypędzeniom w Berlinie. A potem dołożyła rządowi w Warszawie. - Po polskiej stronie nie ma żadnego zainteresowania, by uspokoić stosunki z Niemcami. Wręcz przeciwnie. To jest bardzo tragiczne. Musimy to z niemieckiej strony spokojnie obserwować i mieć nadzieję, że sytuacja się kiedyś znowu poprawi. Partie, które rządzą w Polsce, można porównać z niemieckimi Republikanami, DVU czy NPD. Nie można tu zbyt wiele oczekiwać - powiedziała Steinbach.
Dodała, że w stosunkach polsko-niemieckich jest wiele złości, która nie bierze się tylko z wypędzeń.
Partie wymienione przez Steinbach od lat są na prawym skraju niemieckiej sceny politycznej. Poddaje się je powszechnemu ostracyzmowi, a poczynania ich członków bacznie śledzą służby specjalne.
Dlatego wypowiedź Steinbach nie przeszła bez echa. Markus Meckel w imieniu frakcji SPD w Bundestagu zażądał, by szefowa Wypędzonych natychmiast przeprosiła polski rząd. - Naturalnie wolno, a nawet trzeba krytykować obce rządy, polityków i partie. Trzeba to robić jednak wtedy, gdy ma się podstawy, konstruktywnie i z respektem. Wypowiedzi Eriki Steinbach nie spełniają tych warunków. Są kłamliwe, polemiczne i obraźliwe - pisze Meckel. (gazeta.pl)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...