MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

26/02/2007 15:33:21

Koncert HEY w Londynie

Koncert HEY w Londynie"Nie ma większej różnicy między śpiewaniem, a sprzedawaniem w sklepiku na osiedlu."- mówi Kasia Nosowska po piętnastu latach na scenie.

 

Szczecińska grupa Hey na polskim rynku muzycznym zaistniała w 1992r. Ich debiutancka płyta „Fire” rozeszła się w ponad 200 tysięcznym nakładzie. Jest to jeden z lepszych wyników w historii polskiego rocka. To właśnie z tego albumu pochodzą największe przeboje zespołu: „Zazdrość”, „Teksański” czy, „Dreams”. Utworem, który na zawsze zostanie w pamięci nie tylko fanów grupy, ale wszystkich Polaków jest „Moja i twoja nadzieja” – hymn pomocy ofiarom powodzi z 1997r. Hey ogromną popularność zawdzięcza przede wszystkim obdarzonej nieszablonowym głosem wokalistce - Kasi Nosowskiej. Mimo, że zespół w tym roku obchodzi 15lecie powstania ciągle utrzymuje się na topie.
Podczas konferencji prasowej, na kilka godzin przed londyńskim koncertem, nie tylko o recepcie na sukces i planach na przyszłość, ale także o polskiej fali emigracji i zapewnianiu dzieciom lepszej przyszłości, wraz z innymi dziennikarzami rozmawiała Iwona Kadłuczka.

Twoja kariera zaczęła się w 1992 roku, byłaś wtedy młodą dziewczyną. Powiedz jak patrzysz na siebie z perspektywy Kasi wtedy i Kasi dzisiejszej? Czy jesteś w stanie opisać zmianę jaka w Tobie zaszła – jaka byłaś kiedyś a jaka jesteś teraz?
Kasia Nosowska: Nie jestem w stanie w paru zdaniach opowiedzieć, jaką przemiany zaszły we mnie. Na pewno zaszły – przynajmniej taką mam nadzieję, bo to jest prawie 15 lat odkąd zespół powstał i gdyby się okazało, że na tej przestrzeni nie dojrzałam, albo nie nagromadziłam sporej ilości doświadczeń , które pozwalają mi tworzyć, ale też funkcjonować normalnie w rzeczywistości, to byłabym załamana. Uznałabym to za wielką porażkę. Myślę, że zaliczyłam poważny rozwój.



Cały czas jesteś kontrowersyjnie nastawiona do rzeczywistości?
Kasia Nosowska: Myślę, że nie jestem kontrowersyjna. W dzisiejszych czasach naprawdę nie trudno odstawać od normy, ponieważ norma jest tak zawężona, że wystarczy zrobić mały odchył w prawo lub w lewo i od razu okazuje się, że jest się mega ekscentrykiem.

Co było dla Ciebie najważniejsze kiedyś a co jest teraz?

Kasia Nosowska: Zdrowie. Jeżeli ciało jest w katastrofalnej formie to nie ma mowy, żeby cieszyć się z miłości ani z przyjaźni, ani ze spożywania posiłku, ani z robienia muzyki. Myślę, ze jak jest zdrowie to jesteśmy w stanie wszystko sobie załatwić.

Piętnaście lat na scenie to kawał czasu. Jakie marzenia muzyczne udało wam się spełnić, a jakie zostały jeszcze nie zrealizowane?
Marcin Żabiełowicz: Myślę, że generalnie przy każdej płycie próbujemy zbliżyć się do tej nieosiągalnej doskonałości i oby nam nie było nigdy dane je osiągnąć, bo kiedy ją osiągniemy przestaniemy się rozwijać, więc przy każdej płycie są te same marzenia - żeby była na dany moment czymś najlepszym, co jesteśmy w stanie stworzyć.

Zwracają się do was młode zespoły z prośbą o pomoc?
Marcin Żabiełowicz: Bardzo rzadko. Pierwsza osoba, która znajdzie receptę na sukces będzie najbogatszą osobą na świecie. Tego nie da się przewidzieć, ani ukartować to jest szczęście, praca…
Przypadek?
Też.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska