MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

23/02/2007 15:24:41

Edukacja polska w Wielkiej Brytanii

Dotychczasowy system nauki języka polskiego powinien dostosować się do dzisiejszych wyzwań i potrzeb, kiedy biegła znajomość języka angielskiego jak również polskiego otwiera wiele szans w życiu, pracy a także w wymiarze ogólno społecznym.


Podczas ostatnich kilku miesięcy w brytyjskiej Polonii miała miejsce dosyć głośna debata na temat przyszłości polskiego systemu edukacyjnego w Wielkiej Brytanii. Ta debata była głównie inspirowana przez Pana Mieczysława Olszewskiego, właściciela londyńskiego tygodnika polonijnego „Goniec Polski.” Proponował on stworzenie polskiej szkoły średniej dla polskich dzieci nowo przybyłych do Wielkiej Brytanii. Powstanie takiej szkoły miałoby kosztować około 10 milionów funtów. Dyskutowano o tej idei w programie TV Polonia jak również zorganizowano bal Polonii na rzecz tego przedsięwzięcia. Także nowy polski ambasador w Wielkiej Brytanii, Barbara Tuge-Erecińska włączyła sie do tej debaty. Podczas wywiadu opublikowanego w brytyjskim „Times”, 10 lutego 2007 r , Pani Tuge-Erecińska zasugerowała, aby język polski został mianowany jako dodatkowy język obcy w systemie szkolnictwa brytyjskiego, szczególnie w miejscach gdzie jest duża liczba polskich uczniów.



Dotychczasowy system nauki języka polskiego był oparty - od czasu II Wojny Światowej - na tzw polskich szkołach sobotnich. Mimo, że poziom nauczania w tych szkołach nie był najwyższy, faktem jest, że szkoły te zdały już pewnien egzamin. Istnieją bowiem w Wielkiej Brytanii ponad 50 lat i dostowują się do potrzeb dzieci polskich emigrantów i wychodźców, które w tym samym czasie uczyły się w brytyjskim systemie edukacyjnym. Lepszym i bardzo efektownym rozwiązaniem istejącego problemu mogłoby być rozwijanie i wzmacnianie już istniejącego systemu nauki języka polskiego, biorąc pod uwagę, że większość dziesiejszych polskich dzieci już będzie uczęszczać w pełnym wymiarze godzin do szkół brytyjskich.

Tymczasem multimedialne kursy mogły być promowane i rozpowszechniane, dobrym pomysłem byłoby również wprowadzenie kursów języka polskiego, literatury, historii i geografii za pośrednictwem TV Polonia, oczywiście dostosowanych do dziesiejszych potrzeb.

Dotychczasowy system nauki języka polskiego powinien dostosować się do dzisiejszych wyzwań i potrzeb, kiedy biegła znajomość języka angielskiego jak również polskiego otwiera wiele szans w życiu, pracy a także w wymiarze ogólno społecznym.

Nie zapominajmy również, że wielu pełnoletnich Anglików, którzy przybywali w Polsce lub mają polskich znajomych, być może sami zechcą doświadczyć głębiej języka polskiego i kultury.To samo można powiedzieć o polskich Brytyjczykach, którzy chcą udoskonalić swoje umiejętności w zakresie języka polskiego. Co więcej, mogą być gotowi zapłacić kilkaset funtów za semestr za naukę języka polskiego najwyższej jakości i tym samym wspomóc dofinansować taką szkołę.

Podnoszące na duchu jest to, że ta debata prowadzi do rzetelnego podejścia do sprawy polskiego systemy edukacyjnego w Wielkiej Brytanii i miejmy nadzieję, że zostaną podjęte rozsądne i efektyne działania w tym kierunku.


Andrzej Tutkaj
Wlasciciel firmy Tutkaj Services
Dzialacz Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii.
Urodzony w Wielkiej Brytanii.
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 8)

profesor

4 komentarze

26 listopad '07

profesor napisał:

Szkoła średnia w UK dla polskiej młodzieży z wykładowym językiem polskim jest konecznością i to nie tylko po to, by nie zapomnieć języka ojczystego, ale również i po to, by poznawać i kultywować polskość na obczyżnie. Ważniejsze jednak jest zapewnienie opieki "językowej" dla polskiech dzieci w wieku przedszkolnym, które niejednokrotnie przybywają do nowej ojczyzny nie mówiąc jeszcze poprawnie po polsku, bo z racji wieku dopiero kształtują swoje językowe umiejetności. Po wielu latach okaże sie, że nie mówią poprawnie w języku starej ojczyzny, a także że nie znają na tyle dobrze języka angielskiego, by konkurować zawodowo z brytyjczykami. Sadzę więc, że priorytetem powinna byc opieka nad małym dzieckiem- między 1-6rż, które w tym właśnie okresie rozwojowym przyswaje językowe kompetencje. Zarówno uczy się mówić, jak i komunikować i myśleć za pomocą języka i skoro rodzice wybrali dla malucha miejsce do życia i wzrastania poza Polską (do której być może w przyszłości wróci), dziecko musi sie uczyć od profesjonalnych nauczycieli obu języków, zarówno w mowie, jak i w piśmie. Nie wystarczy codzienny język potoczny używany w sklepie czy w piaskownicy.
Grażyna

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

6 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Panie "Stoczek" - to błąd! Anglikiem Pan nigdy nie będziesz a Polakiem też nie. Będziesz Pan po prostu nikim i Pańskie dzieci razem z Panem. Ja celowo trzymam moją córkę w Polsce przy dziadkach, żeby się nie zmultikulturowała. Zwłaszcza chodzi mi tutaj o tradycje rodzinne, kultywowanie zwyczajów. Taki zapis jest nawet w Kodeksie Rodzinnym RP.

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

6 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Ja jestem zawodowym tłumaczem kilku języków. Zgadzam się z "Ewa-65", że Polacy nie znają polskiego. To jest wynik możliwości ściągania w szkołach w Polsce. Po prostu mamy "wykształciuchów" którzy kopiowali ściągi od innych. Kiedyś to trzeba było ściągę chociaż samemu przepisać - coś tam im w główkach zostawało.

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

6 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Dobrym przykładem niekompetencji polskich "wykształciuchów" jest niniejszy portal: www.mojawyspa.co.uk - kliknąłem na "praca/staż" a tam Bóg wie jakie wymagania! NAtomiast ja publikuje tu już chyba dwusetny komentarz i cały czas mam numer 127. Po co im te studia? Wyobraźcie sobie, że ja jestem renomowanym tłumaczem w przemyśle a formalnie w polsce mam "wykształcenie srednie". Coś jak Pan Prezydent Aleksander Kwaśniewski.

profil | IP logowane

Hairychested

5 komentarzy

9 maj '07

Hairychested napisał:

Dobrze byloby gdyby takie szkoly zaistnialy. Moja corka na pewno bylaby jedna z pierwszych na liscie kandydatow na ucznia.

profil | IP logowane

Ewa-65

12 komentarzy

9 maj '07

Ewa-65 napisał:

a ja jestem nauczycielką z 20 letnim starzem w kraju,bardzo chciałam podzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami i pomóc polskim dzieciom w NI w doskonaleniu ,a tym które są małe -w nauce ojczystego języka - i co? rodzice nie są zainteresowni ,niektórży twierdzą że sami uczą swoje dzieci,a ja widzę jak dzieciaki świetnie liczą po angielsku ,spelują każe trudniejsze słówo .ale nie potrafią tego robić po polsku.Moje dzieciaki .już tłumaczą z angielskiego na polski ,ponieważ najpierw,, uruchamia się 'im angielski.Nie wierzę więc w masowe zainteresowanie krzewienniem polskiej mowy -bo dzisiejsza emigracja (ludzie młodzi)sama nie zna rojczystego języka i nie zamierza uczyć go swoich dzieci.

profil | IP logowane

Stoczek

19 komentarzy

20 kwiecień '07

Stoczek napisał:

Dla mnie osobiście jest to wszsystko bzdura i idiotyzm do potęgi. Jeśli emigruję do innego kraju to z decyzja dostosowania się do panujacych tam oficjalnych zwyczajów, a nie z zamiarem tworzenia narodowej enklawy. Jesli chcę tworzyć kółka różańcowe to pozostaję w Polsce i działam tu. Swoje dzieci mam zamiar wysyłać do najzwyklejszych szkół brytyjskich, a nie do specjalnie utworzonych do tego celu polskich modlitewników.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska