Własny samochód

Co ubezpieczyć?
W Wielkiej Brytanii ubezpiecza się kierowcę a nie pojazd (podstawowe obowiązkowe ubezpieczenie, czyli nasze OC). Jeżeli ktoś chce ubezpieczyć dodatkowo samochód od kradzieży, zniszczenia itd. może to zrobić, z tym że jeśli auto jest mało warte, to po prostu się to nie opłaca. Większość firm proponuje w ofercie pakiety obejmujące pokrycie kosztów naprawy na drodze, holowanie, czy zakwaterowanie w hotelu na wypadek trwalszego unieruchomienia pojazdu w podróży. Można także ubezpieczyć przednią szybę lub utratę kluczyków. Jeśli mamy duże zniżki warto taki pakiet wykupić. Z reguły jednak holowanie i nocleg dotyczy samej Wielkiej Brytanii. Na pozostałą część Europy, w tym Polskę, musimy wykupić dodatkowe ubezpieczenie. Ubezpieczenie podstawowe obejmuje tylko tę osobę, która jest wymieniona w polisie. Jeżeli więc ktoś inny ma prowadzić nasze auto musi być dodatkowo ubezpieczony przez nas i jego nazwisko musi figurować na polisie.

Mając ubezpieczenie na własny pojazd możemy jednakże prowadzić inne (cudze) pojazdy pod warunkiem, że ich przeznaczenie jest zgodne z tym, na jakie ubezpieczyliśmy własne auto. Teoretycznie honoruje się w Anglii polskie prawo jazdy, jednakże niektóre firmy ubezpieczeniowe mogą nam podwyższyć nieco składkę z tytułu nie posiadania prawa jazdy brytyjskiego. Lepiej, więc ten dokument zawczasu wymienić na lokalny.

Kontrole drogowe
Nie są one tutaj zbyt częste, ale się zdarzają. Zwykle są to zorganizowane akcje policyjne, podczas których kontroluje się nie tylko dokumenty jako takie, ale także ich ważność, stan techniczny pojazdu, legalność jego posiadania, czy użytkowania. Warto w tym miejscu nadmienić, że nawet jeśli nasze badanie techniczne jest ważne, taka kontrola może je zakwestionować. Szczególnie dotyczy to poziomu zanieczyszczenia spalin lub stanu hamulców czy ogumienia. W tym wypadku nasz samochód zostanie zatrzymany (wyłączony z ruchu) i odholowany na policyjny parking.Otrzymamy na to stosowne zaświadczenie. Od decyzji takiej możemy się odwołać w terminie do 14 dni. Pamiętajmy jednak, że każdy dzień postoju na parkingu to koszta, które będziemy musieli ponieść. Dojdzie do tego mandat za jazdę niesprawnym samochodem, jeśli nasze odwołanie zostanie odrzucone, plus koszty ekspertyzy zleconej przez policję niezależnemu fachowcowi. Lepiej, więc co jakiś czas sprawdzać stan techniczny naszego auta. Wymieniać zużyte opony, klocki hamulcowe i regulować silnik, niezależnie od terminu następnego badania technicznego.

Aczkolwiek prowadząc pojazd w Anglii nie trzeba mieć przy sobie żadnych dokumentów, posiadanie ich jest obowiązkowe. W przypadku zatrzymania nas przez policję, jeżeli nie będziemy ich mieć przy sobie, a stan techniczny auta nie będzie budził wątpliwości, zostaniemy poproszeni o dostarczenie ich do najbliższego miejscu naszego zamieszkania komisariatu policji w terminie do 7 dni. Polskie prawo jazdy jest ważne na terenie całej UE a więc i w Anglii. Trzeba je jednak mieć fizycznie tutaj a nie w Polsce.

Jazda bez ważnego M.O.T., prawa jazdy lub Road taxu jest poważnym wykroczeniem, za które można otrzymać wysoką grzywnę. Za jazdę bez ubezpieczenia nawet karę więzienia i wpis do tzw. crime record.

Mimo wszystko, poruszanie się własnym pojazdem jest w kosztach porównywalne z kosztami korzystania z komunikacji publicznej. Daje nam przy tym więcej swobody i niezależności od coraz gorzej funkcjonującego metra.

Jędrek Śpiwok