Ptasia grypa atakuje Moskwę

W piątek padłe ptaki znaleziono w miejscowościach: Pawłowskoje w rejonie domodiedowskim i Szychowo w rejonie zwienigorodskim. Główny lekarz sanitarny Rosji Giennadij Oniszczenko potwierdził już, że przyczyną pomoru drobiu w tym pierwszym rejonie jest groźny także dla ludzi wirus H5N1.

Również ptaki z miejscowości Pawłowskoje i Szychowo zostały kupione na targowisku drobiu w Moskwie. Od piątku od godz. 20:00 czasu moskiewskiego (18:00 czasu polskiego) targowisko to jest zamknięte. Władze poinformowały o tym dopiero w sobotę po południu.

Na terenie targowiska pracują służby weterynaryjne. Wszystkie ptaki są badane na obecność wirusa ptasiej grypy. Wyniki analiz laboratoryjnych będą znane w poniedziałek. Uruchomiono specjalną linię telefoniczną dla mieszkańców, którzy po 1 lutego kupowali w tym miejscu ptactwo.

Wiadomo już, że w miejscowości Pawłowskoje padło pięć kur, a w Szychowie – osiem. Właściciel zainfekowanego gospodarstwa w tej pierwszej miejscowości – oprócz kur – hoduje też indyki i gołębie.

 W trzech miejscowościach, w których wystąpił pomór drobiu, wprowadzono kwarantannę. Służby weterynaryjne kontrolują wszystkie gospodarstwa. Na drogach dojazdowych wystawiono posterunki dezynfekcyjne.

Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa wprowadzono także na wszystkich fermach drobiu w obwodzie moskiewskim. W poniedziałek rozpocznie się szczepienie ptactwa w prywatnych gospodarstwach regionu.

Rosyjskie władze weterynaryjne zapewniły w sobotę, że nie stwierdzono ani jednego przypadku, by wirus ptasiej grypy, będący przyczyną padania drobiu w obwodzie moskiewskim, przeniósł się na ludzi.

– Brak jakichkolwiek doniesień na temat przypadku choroby u Człowieka – oświadczył rzecznik Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) Aleksiej Aleksiejenko. (PAP)

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: