14/02/2007 08:07:10
Stracony pas mistrza świata, nieporozumienia z obecnym trenerem Buddym McGirtem i byłym szkoleniowcem Andrzejem Gmitrukiem czy wreszcie podejrzenie choroby nerek - tak złego okresu "Góral" jeszcze w swojej karierze nie miał. Słońce zza chmur wyszło dopiero wczoraj. Federacja WBC opublikowała najnowszy ranking i swojego byłego mistrza sklasyfikowała na wysokim, trzecim miejscu. Co ciekawe, numerem jeden World Boxing Council jest... Paul Briggs, którego Polak dwukrotnie pokonał.
Nie sprawdziły się więc czarne scenariusze, według których porażka z Dawsonem miała oznaczać koniec kariery Adamka. Co prawda walka o tytuł na razie jest wykluczona - z Amerykaninem chce się bić Glen Johnson, a jeśli nie Jamajczyk, to w eliminatorze do walki o tytuł z Dawsonem zmierzą się Briggs i nr 2 rankingu, czyli Adrian Diaconu - ale jeszcze przed wakacjami "Góral" powinien skrzyżować rękawice z kimś z czołowej piętnastki. Teoretycznie mógłby to być sklasyfikowany na dziewiątej pozycji Dawid Kostecki, ale z punktu widzenia Adamka taka walka nie ma żadnego sensu. Bardziej realne są za to pojedynki z Amerykańskimi pięściarzami Rico Hoyem (nr 4), Erikiem Hardingiem (11.) lub z byłym rywalem Dariusza Michalczewskiego - Meksykaninem Julio Gonzalezem.
Kiedy miała odbyć się ta walka? Na przełomie maja i czerwca Don King chce zorganizować w Chicago polską galę, na której boksowaliby Adamek, Andrzej Gołota, Maciej Zegan, a w walce wieczoru - Krzysztof Włodarczyk w obronie pasa IBF. Tak przynajmniej twierdzi Ziggy Rozalski, menedżer Gołoty. (metro.pl)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...