03/02/2007 11:14:16
Dobrze jest, jeżeli ma się tu już kogoś, kto przyjechał wcześniej i może nas „przechować” kilka dni zanim sobie coś znajdziemy. Często jednak tak nie jest. Trzeba więc od razu znaleźć sobie jakieś tymczasowe przynajmniej lokum. Warto przy tym pamiętać, że w Anglii, a szczególnie w dużych miastach, takich jak Londyn czy Birmingham, nie ma właściwie możliwości spania pod gołym niebem. Po pierwsze spanie w parkach czy zaroślach jest nielegalne. W nocy patrolują takie miejsca specjalne służby, zwane Park Constabulary, i wyławiają usiłujących spać „pod chmurką” przybyszów. Rzadko wprawdzie dochodzi przy tym do zatrzymania na komisariacie policji, jednakże spotkanie ze strażą parkową w środku nocy nie należy do przyjemności. Jeżeli w dodatku nie znamy na tyle dobrze języka, aby się jakoś wytłumaczyć, kosztować nas to może sporo nerwów.
Jest jeszcze jeden argument przeciwko spaniu na wolnym powietrzu w dużym mieście. Nie jest to las w górach czy inne pustkowie, gdzie w zasadzie nic nam nie grozi, ponieważ nie ma tam ludzi. Wielkie miasto ma swoje nocne, nie zawsze bezpieczne życie. Można zostać pobitym i obrabowanym. O gorszych ewentualnościach lepiej nie mówić.
Szczególnie narażone są w tym przypadku kobiety. Dodam tutaj, że wołanie o pomoc niewiele w takiej sytuacji może pomóc, albowiem prawdopodobnie nikt nie zwróci na nie uwagi.
Bezpieczeństwo mieszkania
Ten problem wiąże się zarówno z samym lokum, w którym zamierzamy przebywać, jak i z okolicą, w której się ono znajduje. Decydując się więc na wynajęcie, na przykład, pokoju trzeba mieć na uwadze parę istotnych szczegółów.
Po pierwsze, współmieszkańcy, jakich z konieczności będziemy mieć. Daleki jestem od namawiania kogokolwiek do bycia przesadnie podejrzliwym w stosunku do ludzi, z którymi się mieszka. Jednakże przynajmniej na początku powinniśmy być ostrożni. Nie musimy chwalić się wszystkim – ile mamy przy sobie gotówki i gdzie ją trzymamy. Dobrze jest także nie afiszować się zbytnio z biżuterią lub drogimi elektronicznymi „cackami”
Trzeba zawsze mieć przy sobie najważniejsze dokumenty. Najlepiej, kiedy już przed wyjazdem zaopatrzymy się w wygodny, zawieszany na szyi lub u pasa portfelik na nie. Pieniądze najlepiej mieć na koncie, a posługiwać się kartą płatniczą. Jeżeli gotówka, to niewielkie ilości i w drobnych nominałach. Niestety przypadki wzajemnego okradania się współmieszkańców wynajętych domów nie należą do rzadkości. Trzeba więc zawsze wiedzieć gdzie i co się ma. Dokumenty stanowią łakomy kąsek dla złodziei. Za polski paszport można na czarnym rynku uzyskać sporą sumę, nawet do 2000 funtów. Także dowód osobisty i prawo jazdy mają swoją wartość.
Unikać należy mieszkania w domach, gdzie leje się za dużo alkoholu, współmieszkańcy nie wyglądają na takich, którzy utrzymują się z regularnej pracy lub zdarzają się wizyty podejrzanie wyglądających ludzi. Wystrzegać się także trzeba picia alkoholu z ludźmi, o których nic się nie wie. Paniom stanowczo odradzam zawieranie przy takich okazjach przygodnych znajomości. Słyszałem już o co najmniej kilkunastu przypadkach gwałtów dokonanych na Polkach przy okazji alkoholowych libacji.
Jaka okolica?
W Londynie są „dobre” i „złe” dzielnice. Najlepsze w rejonach zamieszkałych przez bogatych ludzi, najczęściej są poza naszym zasięgiem z racji cen. Te najgorsze to Camberwell, Harlesden, Lambeth oraz okolice Bow, Whitechapel, Clapton i Stratford we wschodnim Londynie. Osobiście nie doradzam mieszkania w tych miejscach, choć naturalnie nie ma na to reguły i wszędzie może się nam przytrafić coś przykrego, nawet w najlepszej dzielnicy. Prawdopodobieństwo jednak, że stanie się nam to w wymienionych przeze mnie miejscach, jest większe. Kiedy mieszkałem w Camberwell, mój samochód (a nie była to luksusowa limuzyna) okradany był 6 razy w ciągu 5 tygodni. Nigdzie potem już mi się to nie przydarzyło.
Najlepiej więc zamieszkać w dzielnicach zachodnich, południowo- zachodnich oraz północno-zachodnich. Trzeba zwracać uwagę na to, jacy ludzie mieszkają w okolicy, jakie stoją samochody na parkingach. Czy dużo jest rodzin z dziećmi. Ważne jest także jak daleko mamy z przystanku autobusowego lub metra do domu i czy musimy iść przez zaciemnione miejsca.
Jak nie stać się ofiarą przestępstwa?
Wiktymologia, czyli nauka o ofiarach przestępstw uważa, że znaczny procent ofiar różnego rodzaju przestępstw staje się nimi na skutek sprowokowania przez nie sytuacji, w której dochodzi do przestępstwa. Nie znaczy to, iż wini się taką ofiarę za to, że się nią stała, jednakże można tu mówić o pewnej, nieświadomej najczęściej, prowokacji.
Co to oznacza w praktyce i jak się ma do mieszkania w wielkim mieście? Ma się i to dużo, albowiem często cała sprawa zamyka się w prostym fakcie, iż znajdujemy się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie.
Samotne spacerowanie w sobotni wieczór w okolicach, gdzie znajdują się lokale rozrywkowe, nocne kluby, słabo oświetlone uliczki ocienione zaroślami, skróty pomiędzy szeregami domów, to najlepsze zaproszenie dla rabusiów i przestępców seksualnych. Samotny, w dodatku będący pod silnym wpływem alkoholu człowiek, to wymarzony cel dla tzw. muggers, czyli band nastolatków, mogących być bardzo niebezpiecznymi. Na ogół napady na takie ofiary są dla nich swego rodzaju rozrywką. Oprócz łupu w postaci portfela czy telefonu komórkowego, spodziewają się oni „dobrej zabawy” i dawki adrenaliny. Niestety zdarza się, iż ludzie ci uzbrojeni bywają w niebezpieczne narzędzia, jak noże lub pałki basebolowe, a nawet broń palną. Nie są natomiast wyposażeni w większą dozę wyobraźni, która pozwoliłaby im uzmysłowić sobie skutki ich użycia. Zwykle nabierają jej dopiero na salach sądowych po wysłuchaniu wysokiego wyroku.
Co grozi kobietom?
Na niebezpieczeństwo narażone są szczególnie kobiety późno i samotnie wracające z pracy lub imprez towarzyskich, kina czy koncertu. Niebezpieczne dla nich są okolice przystanków komunikacji miejskiej. Przestępcy seksualni, rabusie oraz tzw. poszukiwacze okazji, zwykle w pobliżu tych miejsc, czają się na potencjalne ofiary. Często mają dobre rozeznanie okolicy i wiedzą, którędy będą one przechodziły w drodze do domu. Znają skróty i przejścia między domami, których zwykle używają mieszkańcy okolicy. Wychodząc więc późnym wieczorem z autobusu lub stacji metra, trzeba uważać, kto za nami idzie, dokąd się kieruje i czy w jego zachowaniu nie ma czegoś podejrzanego. Lepiej być przesadnie ostrożnym, niż narażać się na niepotrzebne niebezpieczeństwo. Jeżeli to możliwe, trzeba poprosić kogoś o wyjście naprzeciw nam. Tacy ludzie najczęściej atakują osoby samotne. Nawet obecność drugiej kobiety na ogół ich powstrzymuje. Należałoby się także zastanowić, czy wracając z zabawy albo dyskoteki, nie warto by okryć nieco bardziej skąpo z reguły na takie okazje odzianego ciała. Najlepiej jednak wracać w towarzystwie znajomych lub zapewnić sobie w takim przypadku nocleg u koleżanki czy też zaproponować jej spanie u siebie.
Czego nie wolno robić?
Prawdziwie niebezpieczne jest pozwalanie komuś nieznajomemu na odwiezienie do domu, czyli tzw. lift. Propozycję „liftu” można przyjąć wyłącznie od osoby trzeźwej i dobrze nam znanej. Zatrzymywanie przygodnych samochodów lub korzystanie z „dzikich” minicabów jest zwykłą lekkomyślnością, mogącą przynieść fatalne skutki. Jeżeli nie mamy innego wyjścia, pojedźmy do domu taksówką lub licencjonowanym minicabem. Ktoś znajomy niech zapisze lub zapamięta numery rejestracyjne samochodu, do jakiego wsiedliśmy. Dobrze jest, aby kierowca widział, iż jego numery zostały zanotowane.
Zawieranie przygodnych znajomości w pubach lub na ulicy także nie jest dobrym pomysłem. O dosypywaniu do drinków tak zwanych „pigułek gwałtu” informują już szeroko krajowe media, albowiem proceder ten zdążył dotrzeć Polski.
Zupełnie niedopuszczalne z punktu widzenia własnego bezpieczeństwa jest przyjmowanie zaproszeń do domów od nieznajomych, poznanych na ulicy ludzi. Historię taką opowiedziała mi młoda dziewczyna, niedawno przybyła do Anglii. Otóż zamieszkała ona w Harlesden ze swoimi znajomymi. Chodząc po dzielnicy w poszukiwaniu pracy, wzbudziła zainteresowanie pewnego miłego i uprzejmego młodego człowieka. Po kilku okazyjnych spotkaniach i wymianie zwyczajowych grzeczności, człowiek ten zaprosił ją do swego mieszkania, na słuchanie muzyki. Dziewczyna przyjęła zaproszenie. Człowiek ten okazał się być w rzeczy samej miły i uprzejmy, a dziewczynie nic się nie stało. Zważywszy jednak, iż była wtedy w Londynie zaledwie kilka dni, nie bardzo wiedziała gdzie jest, jak się chłopak nazywa, kim jest, a nawet nie potrafiłaby wskazać miejsca, do którego się wtedy udała; był to akt lekkomyślności stawiający przysłowiowy włos na głowie. Podyktowany on był naiwnością i nieznajomością realiów ze strony dziewczyny z małej wioski w zachodniej Polsce. Zadziwiający jest przy tym fakt, iż o potencjalnych zagrożeniach, na jakie jest narażona samotnie spacerująca po ulicy młoda dziewczyna, nie poinformowali jej owi znajomi, będący w Anglii już kilkanaście miesięcy. Prawdopodobnie nie zdawali sobie z nich sprawy, sami będąc w tej materii niedoinformowani.
Uwaga na złodziei!
Londyn, jak każde wielkie miasto, pełen jest kieszonkowców i złodziei, działających na ogół w centrach handlowych, na marketach, stacjach metra, dworcach i lotniskach. Słowem, wszędzie tam gdzie jest tłoczno lub można taki sztuczny tłok wywołać. W takich miejscach trzeba mieć na uwadze swój bagaż, portfeli nie nosić w tylnych kieszeniach spodni, czy w miniplecakach z tyłu.
Szczególnym celem kieszonkowców są nasze wiszące u pasa telefony komórkowe. Potrafią oni sprytnie zrobić sztuczny tłok przy wejściach do środków komunikacji i wyciągnąć nam „komórkę” w sposób zupełnie dla nas nieodczuwalny. Kiedy się zorientujemy w sytuacji, trudno nam będzie nawet określić jak i gdzie telefon straciliśmy. Sam przeżyłem taką próbę kradzieży mojej „komórki” na Finsbury Park.
Uważajmy na nieznane nam obyczaje
I na koniec jeszcze jedna uwaga. Londyn to miasto wielokulturowe. Mieszkając w nim, mamy okazję poznać ludzi z całego świata. Pamiętajmy jednak, iż ma to także swoje wady. Takie miasto to nie rodzinna wioska czy znane nam od dziecka osiedle bloków, gdzie każdy mniej więcej wie, czego się może spodziewać po współmieszkańcach. Relacje są jasne i klarowne. Tutaj przyjeżdżają ludzie z różnych zakątków naszego globu. Także z takich, gdzie jedno nieopatrznie wypowiedziane słowo wywołuje wieloletnie i często krwawe konflikty, a życie ludzkie nie jest tam w takiej cenie jak w naszym kręgu kulturowym. Różnie, często w niezrozumiały dla nas sposób, pojmowane są sprawy honoru, godności osobistej i relacji damsko-męskich. Unikajmy drażliwych sytuacji, nieopatrznych słów lub gestów mogących wywołać konflikt na tle rasowym, etnicznym czy też obyczajowym. Już tylko nieznajomość obyczajów lub zasad, jakimi się niektóre społeczności kierują mogą mieć tragiczne następstwa. O zwykłym chamstwie czy nietolerancji nawet nie wspomnę.
Słowna lub, co gorsza, czynna napaść na tle rasowym lub etnicznym to poważne przestępstwo, za które w tym kraju na wiele lat idzie się do więzienia. Nawet zbyt śmiałe próby fizycznego kontaktu z osobami płci przeciwnej mogą być przyczyną kłopotów. Przypomnę tu casus naszego rodaka obmacującego przygodnie spotkane na ulicy kobiety. W kraju skończyłoby się to dla niego zapewne na kilku policzkach, tutaj trafił do sądu, za seksualne molestowanie. Gdyby postąpił tak z kobietą innej rasy lub kultury, mogłoby to mieć daleko gorsze skutki.
Słowem, nasze bezpieczeństwo i spokój w dużej mierze zależy od nas samych. Od naszego zachowania, wyobraźni i manier.
Niezależnie od tego, na jak długo tu przyjechaliśmy, róbmy tak, aby nasz przyjazd nie stał się powodem kłopotów albo tragedii dla nas i naszych bliskich.
Jędrek Śpiwok
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
TANIE KURSY UK NA WSZYSTKIE WOZKI WIDLOWE I MASZYNY BUDOWLAN...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
Zdobądź uprawnienia uprawnienia na wozek widlowy i zacznij z...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Przestań ubiegać się o nisko płatne prace!!! Zmień swoją rze...
Szukasz pracy? zapisz się na kurs...
SZUKASZ PRACY ? PODNIES SWOJE KWALIFIKACJE I ZACZNIJ ZARABIA...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...