25/01/2007 19:42:29
Mało kto wie czym tak naprawdę jest umiejętność śpiewania, wielu natomiast poznało tę pasję, która – odpowiednio pokierowana – może się okazać doskonałym sposobem na relaks i rozrywkę.
Choć odczuwamy często potrzebę śpiewania, rzadko decydujemy się na publiczne popisy, które przysłania nam widmo kompromitacji. „Widmo” to jednak można oddalić, a przy okazji odkryć w sobie pokłady energii, o których nie mieliśmy wcześniej pojęcia.
Wszystkim chcącym wziąć udział w przygodzie z własnym głosem wyszła naprzeciw młoda mieszkanka kraju nad Wisłą, która w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym w Londynie postanowiła zmierzyć się z ludzką słabością do śpiewania. Zajęcia wokalne, które prowadzi, odbywają się w każdą środę o godzinie 18.00 w klubie jazzowym, w piwnicy Ośrodka.
Skąd wziął się pomysł zorganizowania warsztatów wokalnych w POSK-u?
– Przyjechałam do Londynu po to, by dokształcić swoje umiejętności, a później móc przekazać je innym ludziom. Pomysł warsztatów towarzyszył mi od kilku lat, chciałam pomóc rozwijać pasję śpiewania. Gdy tylko dowiedziałam się, że w POSK-u jest otwierany jazz klub, od razu wydał mi się on doskonałym miejscem do zorganizowania zajęć, ponieważ POSK to centrum kultury i mnóstwo młodych ludzi przez niego się przewija. Skontaktowałam się z kierownictwem Ośrodka, które okazało mi mnóstwo sympatii i pomocy. Panowie Piotr Nowak i Marek Greliak z wielką przychylnością poparli mój pomysł i między innymi dzięki temu możemy dziś spotkać się na pierwszych zajęciach.
Jak zaczęła się Twoja przygoda ze śpiewaniem?
– Śpiewam od małego. Wciąż uczestniczę w różnego rodzaju muzycznych zajęciach, w koncertach, imprezach kulturalnych, warsztatach i przesłuchaniach. Dziewięć lat spędziłam z gitarą klasyczną w ręku. Przez długi okres czasu brałam także udział w warsztatach gospelowych, na które przyjeżdżali ludzie z całego niemal świata i organizowali fantastyczne zajęcia, kończące się wielkim wspólnym koncertem. To ci właśnie ludzie „zarazili mnie” miłością do śpiewania. Udzieliła mi się atmosfera w czasie warsztatów i chęć dzielenia się tymi emocjami z innymi ludźmi poprzez takie właśnie zajęcia, poprzez doświadczanie i uczenie śpiewu. Wydaje mi się, że posiadanie pasji muzycznej jest w życiu rzeczą fantastyczną. Dziś czuję się zaszczycona, że mogę tę pasję pomagać rozwijać innym osobom.
Czy biorący udział w warsztatach muszą mieć predyspozycje do śpiewania?
– Absolutnie nie. Śpiewanie jest umiejętnością, której można się nauczyć, tak jak prowadzenia samochodu. Trzeba tylko wiedzieć jak.
To bardzo optymistyczna wiadomość!
– Do śpiewania należy podchodzić z optymizmem. Sama tego doświadczyłam uczestnicząc w podobnych warsztatach, gdzie udział brało 300-400 osób i nie każda potrafiła śpiewać, mimo to atmosfera była fantastyczna, potem koncerty i przygoda z nagrywaniem płyty. Proszę mi wierzyć – śpiewania można się nauczyć.
Czego będziesz uczyła podczas zajęć organizowanych w POSK-u?
– Zacznę oczywiście od podstaw, takich jak postawa, oddychanie, bo to najważniejsze warunki śpiewania. Przejdziemy też przez różne tajniki śpiewania, jak rezonowanie i rozciąganie skali. Trochę otrzemy się o aspekty biologiczne związane ze śpiewaniem, ponieważ uważam, że choćby najmniejsza wiedza w tym zakresie jest potrzebna. Powinniśmy mieć w głowie obraz tego, co się w nas dzieje podczas śpiewania. Dowiemy się też nieco o zachowaniu na scenie, podczas koncertu, jak wyglądać, jak się ubierać, jak poruszać, postaram się coś powiedzieć i o technice mikrofonu, technice nagłośnienia. W czasie zajęć przerobimy też przygotowany już repertuar, na uczestników kursu czekają podkłady muzyczne, z którymi będziemy pracować. Będę podpowiadać jak dobierać odpowiedni repertuar, jak pięknie wykonać piosenkę i jak ją rozwinąć etc.
A jak będziesz pomagać w pokonaniu tremy związanej ze śpiewaniem? Ostatecznie nie każdemu publiczne ćwiczenie strun głosowych może przychodzić z łatwością...
– Przede wszystkim należy podkreślić, że tego typu spotkania nie służą popisywaniu się tylko nauce, doskonaleniu głosu i technik śpiewania. Każdy z nas jest nieśmiały, każdy odczuwa tremę, są jednak odpowiednie techniki i sposoby, by ten strach pokonać, zminimalizować. Najlepszym lekarstwem jest jak największa liczba występów przed publicznością, to ułatwia oswajanie własnego lęku. Dlatego też jazz klub w POSK-u uważam za miejsce doskonałe do ćwiczeń. Może uda nam się najbardziej uzdolnionych wokalistów namówić do występów na scenie...
Wspominałaś, że nie tylko Polacy są zainteresowani prowadzonym przez Ciebie kursem wokalnym.
– Nie spodziewałam się tak dużego zainteresowania ze strony Anglików. Musiałam przygotować program dla drugiej grupy – anglojęzycznej, której zajęcia będą się odbywać po warsztatach z Polakami.
Dziękuję za rozmowę.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...